Od 8 do 15 października w Radomiu będzie odbywał się XV Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski. Publiczność obejrzy 10 spektakli konkursowych. O Grand Prix walczyć będą teatry z Polski, Argentyny i Japonii.
Z utworami Gombrowicza wystąpią na deskach radomskiego teatru zespoły teatralne m.in. z Rzeszowa, Krakowa, Tarnowa, Radomia, Buenos Aires i Tokio. Głównym organizatorem festiwalu jest Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Zdaniem dyrektorki radomskiej sceny, Małgorzaty Potockiej, wydarzeniem tej edycji festiwalu będzie "Kosmos" w wykonaniu Simul Theatre Koniereni z Tokio. "Teatr z Japonii po raz pierwszy będzie gościem naszego festiwalu. Wszyscy czekamy, aby zobaczyć, w jaki sposób Japończycy odczytują Gombrowicza" – powiedziała PAP Potocka.
Z kolei teatr z Argentyny pokaże w Radomiu "Ferdydurke" w reżyserii Alejandra Radawskiego. Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie przyjedzie na radomski festiwal ze spektaklem "Trans-Atlantico". Dwa z konkursowych przedstawień to inscenizacje "Iwony, księżniczki Burgunda", przygotowały je Teatr im. W. Siemaszkowej z Rzeszowa (reż. Waldemar Śmigasiewicz) i Teatr Ludowy z Krakowa (reż. Cezary Tomaszewski). Trzykrotnie uczestnicy festiwalowego konkursu sięgną po "Dzienniki" Gombrowicza. Będzie to performance muzyczny przygotowany przez Jerzego Mączyńskiego, Katarzynę Dębską i Anastasię Valsamaki oraz dwa spektakle: jeden z udziałem Andrzeja Seweryna, drugi przygotowany przez Mikołaja Grabowskiego. O główną nagrodę będą ubiegać się także dwie radomskie realizacje: "Zbrodnia z premedytacją" w reż. Błażeja Peszka oraz "Tancerz" w reż. Kingi Dębskiej.
Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski powstał w 1993 roku. Jest organizowany w Radomiu co dwa lata. Wybór miejsca, w którym się odbywa, nie jest przypadkowy. W pałacyku w podradomskiej Wsoli w latach 1924-1939 mieszkał jego brat Gombrowicza - Jerzy, u którego autor "Ferdydurke" spędzał wakacje. Tutaj rodziły się pierwsze literackie pomysły, a dziś znajduje się Muzeum Witolda Gombrowicza.