W sztokholmskim Teater Galeasen w dniach od 22 lutego do 14 marca wystawiana jest sztuka Doroty Masłowskiej "Metallflickan" (w polskim oryginale: "Między nami dobrze jest"). O sztuce, jej szwedzkiej inscenizacji oraz reakcjach miejscowych recenzentów - pisze Anna Nagorna w serwisie Polonia Info.
Sztuka Doroty Masłowskiej Między nami dobrze jest została napisana na zamówienie berlińskiego teatru Schaubühne na Międzynarodowy Festiwal Dramatopisarzy "digging deep, getting dirty" - "kopać głęboko, brudzić się". Sztukę wystawił rok temu w Berlinie Grzegorz Jarzyna z Teatrem Rozmaitości. Jeden z niemieckich recenzentów po premierze napisał, że głębiej już dokopać się nie da. I rzeczywiście, tekst Masłowskiej dokopał się i dogrzebał do narodowej tożsamości Polaków, do samego jej sedna, do gołej tkanki. Postacie sztuki to kobiety z trzech pokoleń, Babka, Matka i Wnuczka - Metalowa Dziewczynka. Kobiety z Polski Z, nędznie wegetujące w rozwalającej się warszawskiej kamienicy, w jednym pokoju zagraconym tandetą. To również ich sąsiadka Bożenka oraz przedstawiciele świata mediów, ludzie kariery i konsumpcji, Mężczyzna - scenarzysta, Aktor, Prezenterka telewizyjna, Monika - wirtualna postać telenoweli, wygenerowana przez piksele w photoshop