EN

28.12.2020, 08:33 Wersja do druku

"Psie serce" pod choinkę od Teatru Współczesnego w Warszawie

"Psie serce" Michaiła Bułhakowa w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie, pokaz online. Pisze Krzysztof Krzak na blogu KTO - Kulturalne To i Owo.

fot. Magda Hueckel

W oczekiwaniu na sylwestrową premierę „Psiego serca” w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie przez trzy świąteczne dni można było obejrzeć on-line przedstawienie zrealizowane według tekstu Michaiła Bułhakowa z warszawskiego Teatru Współczesnego.

Adaptacji tego utworu Bułhakowa, plasującego się na pograniczu rozbudowanego opowiadania i powieści oraz reżyserii spektaklu zajął się Maciej Englert, dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie, na którego Dużej Scenie „Psie serce” zagościło w październiku 2017 roku. Akcja rozpoczyna się w zimowy wieczór 1925 roku w Moskwie, gdzie trwa jeszcze okres Nowej Ekonomicznej Polityki oznaczającej w gospodarce odchodzenie przez radziecki rząd od komunizmu wojennego i wprowadzanie mechanizmów rynkowych. Odczuwalny jest jednak już nadchodzący nieubłaganie stalinizm. 

W takich warunkach ekonomiczno-politycznych, w siedmiopokojowym mieszkaniu mieszka profesor Filip Filipowicz Preobrażenski zajmujący się eksperymentami medycznymi (jednej ze swoich pacjentek zamierza przeszczepić jajniki… małpy). Głównym obszarem jego działań jest znalezienie sposobu na odmłodzenie ludzkiego organizmu. Pewnego wieczoru dla swoich eksperymentów profesor pozyskuje bezdomnego psa, któremu wszczepia ludzką przysadkę mózgową i jądra. Organy te pochodzą od 28 – letniego alkoholika i kryminalisty, co nie pozostaje bez konsekwencji dla całości eksperymentu i funkcjonowania łagodnego, zatroskanego losami ludzi psa, który – wskutek niepowodzenia przeszczepu – ulega uczłowieczeniu, przyjmując najgorsze cechy dawcy nowych organów, ale także ulegający wpływom nowego homo sovieticus, którego uosabia niejaki Szwonder. Szarik, który staje się Poligrafem Poligrafowiczem Szarikowem przysparza profesorowi i jego asystentowi wiele problemów, a w pewnym momencie przejmuje nad nimi władzę w obszarze społeczno-obyczajowo-politycznym. Genialnie tę przemianę pokazuje Borys Szyc. Na początku jest miłym, zagubionym w świecie zasypanej śniegiem moskiewskiej ulicy, potem sprawiającym niejakie kłopoty gospodarzom psem, który próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, by wreszcie stać się groźnym dla otoczenia człowiekiem, gorącym wyznawca nowej władzy. Rozkoszą jest oglądać Szyca wiernie naśladującego gesty, spojrzenia, zachowania psa, nad którym każdy chciałby się z czułością pochylić. Równie wiarygodnie aktor pokazuje kolejne etapy metamorfozy swojej postaci. To z pewnością jedna z największych kreacji tego znakomitego aktora. Jako profesor Preobrażenski występuje Krzysztof Wakuliński, tworząc niejednoznaczny portret człowieka, który pod płaszczykiem działań dla dobra ludzkości troszczy się jedynie o siebie, swój dorobek naukowy i płynące z tego osobiste profity. Ma się chwilami wrażenie, że profesor w interpretacji Wakulińskiego jest jak bóg decydujący o losach człowieka. Swojego wiernego i oddanego wyznawcę znajduje w osobie asystenta, doktora Bormentala bardzo dobrze zagranego przez Szymona Mysłakowskiego. Dobrych ról, jak to zwykle we Współczesnym, jest dużo, by wymienić choćby Zinę Barbary Wypych, Darię Joanny Jeżewskiej, Szwondera Mariusza Jakusa czy epizod Moniki Pikuły (Wiaziemska). 

Nie sposób pisząc o tym przedstawieniu nie wspomnieć o scenografii Marcina Stajewskiego (rewelacyjne, jednym pociągnięciem płótna przekształcenie ulicy w mieszkanie profesora) czy kostiumach Anny Englert (zwłaszcza tym dla Szyca – Szarika). Słowa uznania należą się, oczywiście, reżyserowi, którego mistrzowskiej ręce widz zawdzięcza trzymające w napięciu przedstawienie, ani przez chwilę nie nużące, przywołujące niewesołe skojarzenia, niestety… Ale to bynajmniej nie wina Macieja Englerta i jego świetnego zespołu.             

Tytuł oryginalny

"Psie serce" pod choinkę od Teatru Współczesnego w Warszawie

Źródło:

KTO - Kulturalne To i Owo
Link do źródła

Autor:

Krzysztof Krzak

Data publikacji oryginału:

26.12.2020