W tym roku spędzamy nasze święto zupełnie inaczej, głęboko poruszeni losem dzielnego narodu ukraińskiego. W tym okrutnym wojennym czasie zadaję sobie pytanie, co opera jako instytucja i opera jako gatunek, element wielkiej kultury i wielowiekowej tradycji może nam dać? Myślę, że – tylko i aż – dzielić się pięknem i wrażliwością. Naszym obowiązkiem jako ludzi kultury, choć wszyscy jesteśmy pokiereszowani, jest teraz podniesiona kurtyna, dawanie świadectwa wielkiej ludzkiej solidarności i godnym wartościom, przekraczania czwartej ściany, by być razem z publicznością. Naszym obowiązkiem jest tworzenie artystycznego misterium – jako ostoja, oaza, dając poczucie elementarnego bezpieczeństwa i skrawek nadziei, że świat się zmieni, że będzie lepiej...
„Jeśli muzyka jest pokarmem miłości, graj dalej” – pisał William Shakespeare. Dlatego musimy grać, grać i jeszcze raz grać – jak najwięcej, jak najczęściej. Operowy kosmos musi stać się szekspirowskim „pokarmem miłości”, przekazywać dobre emocje, dzielić się czystym oddechem w świecie, w którym coraz mniej tlenu, zagłuszać dźwięki strachu. Tej ogromnej mocy opera nie da sobie zabrać. Żadnej wojnie.
Bo Opera, pisana celowo w dniu jej święta wielką literą, to: Obcowanie, Odwaga, Oświecenie, Odczucia, Otwartość. A teraz przede wszystkim to Obietnica lepszego jutra.
Tego życzę ludziom teatrów operowych i ich miłośnikom najbardziej.
Jacek Jekiel, wiceprezes Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów, dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie
___
25 października obchodzimy Światowy Dzień Opery, święto zainicjowane przez międzynarodowe organizacje zrzeszające teatry operowe. Pomysł World Opera Day narodził się w Madrycie w 2018 roku podczas pierwszego Światowego Forum Operowego. Wybór daty obchodów nie jest przypadkowy: to rocznica urodzin słynnych kompozytorów - Georges'a Bizeta i Johanna Straussa syna, wielkich twórców operowych i operetkowych.