EN

30.11.2024, 10:36 Wersja do druku

Przenikliwy „Silny wiatr” w Teatrze Bez Sceny

„Silny wiatr” Jona Fossego w reż. Andrzeja Dopierały w Teatrze Bez Sceny w Katowicach. Pisze Artur Stanek.

fot. Krzysztof Lisiak/mat. teatru

W dniach 8-10 listopada 2024r. w Teatrze Bez Sceny w Katowicach, zaprezentowano polską prapremierę poematu scenicznego „Silny wiatr” Jona Fossego w tłumaczeniu Haliny Thylwe, w reżyserii Andrzeja Dopierały.

Teatr Bez Sceny prowadzony jest od 27 lat przez Andrzeja Dopierałę, na co dzień aktora Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego, a literatura skandynawska (w tym Jon Fosse) już od lat jest przedmiotem jego zainteresowania. Nie dziwi więc sięgnięcie po „Silny wiatr” autorstwa norweskiego noblisty z 2023 r.

Reżyser przedstawienia jeszcze długo przed premierą podkreślał, że „Silny wiatr” to bardzo trudny do wystawienia tekst i że spektakl wymaga żmudnego przygotowania. Ale osiągnięty efekt sceniczny potwierdza, iż warto było czekać na najnowszą premierę Teatru Bez Sceny.

Nieoczywistą historię Mężczyzny (w tej roli bardzo dobry Andrzej Dopierała), który powrócił do nowego domu, do Kobiety (zjawiskowa rola Magdaleny Lamży), mieszkającej z Młodym Mężczyzną (udana rola Macieja Siwego, najmłodszego w aktorskiej stawce), ogląda się z zainteresowaniem. A nie jest to łatwa historia, gdyż nie wiemy co jest tu jawą, co wyobrażeniem, a może wszystko jest „tylko” słowem, poezją?

Andrzej Dopierała, reżyser i scenograf, przygotował oniryczny spektakl, ale komunikatywny i atrakcyjny dla widza, również od strony wizualnej. Scenografia, której centralnym elementem jest okno (demontowane w trakcie przedstawienia), świetna reżyseria światła Sergiusza Brożka, a także znakomite kostiumy Ewy Dopierały, idealnie wpisują się w poetyckość tekstu i świata wykreowanego na scenie.

Reżyser dodatkowo wprowadził postać Wiatru (w intrygującej i zmysłowej interpretacji Aleksandry Szokiel), symbolizującą lęk, ból, nieuchronność losu, przeznaczenie… To bardzo ciekawy zabieg interpretacyjny i  inscenizacyjny.

„Silny wiatr” Jona Fossego w reżyserii Andrzeja Dopierały to jeden z moich faworytów do śląskich „Złotych Masek” za rok 2024 w kategorii spektakl roku. Przedstawienie polecam nie tylko krytykom przyznającym nagrody, lecz przede wszystkim miłośnikom teatru. Warto odwiedzić kameralny Teatr Bez Sceny na godzinę teatralnej uczty z fascynującym Fossem według Dopierały.

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Artur Stanek