"Stosunki prawne" Szymona Turkiewicza w reż. Mariusza Pilawskiego w Teatrze Małym w Manufakturze w Łodzi. Pisze Piotr Grobliński w e-kalejdoskopie.
Na scenie ich dwoje (a może ich troje)… Ona (Magdalena Drewnowska) i On (Witold Łuczyński) reprezentują dwie strony w skomplikowanych od zawsze relacjach damsko-męskich. Szymon Turkiewicz opisał je w sztuce „Stosunki prawne”. Przedstawienie w Teatrze Małym wyreżyserował Mariusz Pilawski. Ona jest energiczna, zdecydowana, nowoczesna. Mimo to (a może w związku z tym) ma kłopoty w swoim związku. Jak wiele osób w dzisiejszych czasach. Spektakl zaczyna się od projekcji krótkiego filmu, na którym różne osoby wypowiadają się o swoich trudnych relacjach z partnerem – jakby rozpoczynali zwierzenia u psychoanalityka.
Psychoterapeutą jest też grany przez Łuczyńskiego bohater sztuki. Ale jest też prawnikiem znającym się na rozwodach. Do tak wszechstronnego specjalisty od relacji małżeńskich przychodzi pewna siebie, ale niepewna swojego zadowolenia z życia kobieta w średnim wieku. Zaczynają rozmawiać, a raczej przekomarzać się czy spierać na temat natury damsko-męskich stosunków. Jak to w komediach – padają mniej lub bardziej śmieszne i mniej lub bardziej stereotypowe bon moty. A potem zaczyna się sesja.