"Wycinek" tego, co chcielibyście wiedzieć na temat konfliktu w Operze Bałtyckiej, czyli komentarz przedstawicieli pracowników do oświadczenia dyrektora Warcisława Kunca. - Opera dzisiaj potrzebuje nowego rozdania, nowego otwarcia, nowej nadziei i nowej wizji, kogoś, kto będzie potrafił wyleczyć nie tylko finanse czy gmach, ale przede wszystkim mocno poranionych przez ostatnie półtora roku ludzi - piszą przedstawiciele pracowników Opery Bałtyckiej.
28 listopada na łamach "Gazety Wyborczej Trójmiasto" ukazało się oświadczenie dyrektora Opery Bałtyckiej Warcisława Kunca, w którym odnosił się do problemów, z jakimi od miesięcy mierzy się gdańska instytucja. Dyrektor mówił m.in. o finansach Opery, o planach zwolnień pracowników, o konflikcie ze związkami zawodowymi i kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy odbywających się w instytucji. Teraz, w odpowiedzi na to listopadowe oświadczenie, głos zabierają przedstawiciele pracowników Opery Bałtyckiej: Związek Zawodowy Polskich Artystów Muzyków Orkiestrowych, NSZZ "Solidarność" oraz Związek Zawodowy Pracowników Opery Bałtyckiej. Rzecz o finansach W swojej odpowiedzi na stanowisko dyrektora odnoszą się kolejno do punktów poruszanych w jego oświadczeniu. - Dotacja podmiotowa, jaką uzyskuje Opera Bałtycka od organizatora - Województwa Pomorskiego, jest najwyższą dotacją wśród wszystkich instytucji kultury na Pomorzu. W roku 2017 po ostatnic