Do 3 lipca potrwa w Poznaniu XXXII Malta Festival. Zaczynamy weekend!
Wczorajszy dzień zaczął się od rodzinnej jogi. Dalsza część upłynęła najmłodszym festiwalowiczom na zabawach w Strefie frajdy i na Wolnym Dziedzińcu UMP. Andrzej Seweryn i Anna Cieślak czytali małym i dużym Małego Księcia, odbyły się także zajęcia Park plastyczny oraz warsztaty Jak długo może trwać przytulenie?, które zakończyły się performatywnym pokazem filmu i wystawą prac. W kinie Muza poznaliśmy Hedę, przenieśliśmy się na chwilę do Matongé, a potem do Linz w filmie The Concealed City. Po południu Michał Nogaś przeprowadził rozmowę o kłopotach z wielokulturowością z Olgą Stanisławską, Agatą Sikorą i Maciejem Zarembą Bielawskim. Wieczorem odbył się wernisaż artystów wyłonionych w open callu No Title, m.in. Lii i Andria Dostlievów Black on Prussian Blue i Pablo Ramíreza Gonzáleza Chinampa Lab w Domie oraz Marii Redko Gdzie jest mój puszysty kocyk? w klubokawiarni MY. Wystawy w Domie będą otwarte do końca trwania festiwalu, a dzieła Marii Redko możecie podziwiać jeszcze dziś do końca dnia.
Program teatralno-performatywny rozciągał się od Korei Południowej, przez Europę, aż do Indii. Rozpoczęliśmy od Cuckoo Jaha Koo, w którym artysta z niezwykłą subtelnością przeplatał prywatną historię z transformacją Korei Południowej, mieszając skalę mikro i makro, by odnaleźć powód śmierci swojego przyjaciela. Następnie obejrzeliśmy Heartburn (dla tych, którzy wczoraj nie zdążyli – gramy jeszcze dziś!), a potem Opowieści z pustyni: blask kaganka i w końcu Deprawatora. Wieczorem w parku im. F. Chopina mogliśmy zrelaksować się przy dźwiękach tybetańskich mis, a następnie wzięliśmy udział we wzruszającym wieczorze poezji ukraińskiej Niech dla niej będzie twój śmiech i łzy, i wszystko aż do zatracenia…, który zakończył się współudziałem publiczności w czytaniu ulubionych wierszy w trzech językach: ukraińskim, białoruskim i polskim.
Muzycznie zakończyliśmy dzień w Tamie, gdzie odbył się showcase poznańskiego labelu 33 Records – Juv33nalia. Na Wolnym Dziedzińcu UMP wystąpiła jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa i utalentowana Misia Furtak.
Wyspani po wczorajszym pokojowym silent disco? Miejmy nadzieję, bo
czeka nas kolejny intensywny dzień. Przyjdźcie uziemić i ustabilizować
zmęczone ciało po czwartkowych harcach na rozgrzewkowym Tai Chi. Na dzieci w Strefie frajdy czeka Przytulaśne czytando i warsztaty Mov_improv_ment, podczas których będą miały szanse odkryć swoją własną, indywidualną ekspresję ruchową.
W ramach Forum porozmawiamy dziś o tym, kogo dotyczą prawa człowieka.
Dlaczego wszelkie systemy ochrony praw człowieka są bezradne wobec
naruszenia praw uchodźców i uchodźczyń? Do czego mają prawo jako
nieobywatele? Czy prawa człowieka są uniwersalne? W rozmowie z Michałem
Nogasiem wezmą udział Roman Wieruszewski, Jan Sowa i Draginja Nadażdin. W
kinie Muza obejrzymy dziś film o syryjskich artystach na emigracji Sztuka przeżycia.
Dokument Davida Henry’ego Gersona to opowieść nie tylko o piekle,
w którym znaleźli się Syryjczycy i Syryjki po krwawo stłumionej
rewolucji, lecz także historia wychodzenia z traumy dzięki sztuce. A
swoją historię związaną z przeżyciami wojennymi na pl. Kolegiackim
opowie dziś Olga z Chersonia w ramach instalacji dźwiękowej Seven-second Pause.
Czeka dziś na nas również wyjątkowy spektakl taneczny Let It Burn,
który opowiada o historycznym i współczesnym spojrzeniu na czarne ciała
tancerzy. Twórczynie odwołują się do burleski, muzycznych i tanecznych
popisów, gagów, rozbijając tradycyjne kody przez nadmierne ich
ucieleśnienie: wyłupiaste oczy, szalone tańce, zniekształcone uśmiechy
i wystające białe zęby.
Muzycznie dzisiejszy program nie mógłby być bogatszy! Najpierw na pl. Kolegiackim zagrają Siły specjalne, które zatrą podział na wykonawców i publiczność. Każda i każdy uczestnik będzie mógł włączyć się do wspólnej gry, śpiewu i tańca! Potem rozpocznie się cykl koncertów na Wolnym Dziedzińcu UMP od występu Młodej Kultury, czyli zespołu utworzonego z członków inicjatywy pozarządowej o tej samej nazwie, organizującej wystawy, koncerty, minifestiwale czy performanse we współpracy z poznańskimi instytucjami kultury. Następnie na scenę wejdzie Super Besse – białoruska kapela postpunkowa, która w swojej muzyce szeroko wykorzystuje syntezatory charakterystyczne dla takich nurtów jak minimal synth czy cold wave, popularnych w latach 80. Ostatni koncert należy do Leili Akinyi, artystki, która urodziła się w Mombasie, dorastała w Kolonii, a w swojej muzyce łączy gospel, afrykańskie rytmy i rap, przeplatając to zaangażowanymi politycznymi tekstami. Po serii koncertów nie wracajcie do domów! Przed nami jeszcze queerowe silent disco organizowane przez Grupę Stonewall!
Plan na dziś jest obfity i mamy nadzieję, że zapewni moc wrażeń. Nie zapomnijcie zajrzeć do naszego Punktu Info na pl. Kolegiackim, gdzie możecie zapoznać się z wszystkimi niezbędnymi informacjami, zabrać do domu jedną z naszych bezpłatnych książek albo zakupić festiwalowe gadżety w naszym sklepiku. Nie możemy się doczekać kolejnego wspólnie spędzonego dnia. Do zobaczenia! Czytaj więcej