- Zdarzają mi się takie performance'y, w których wykorzystuję zarówno swój biust, ale i doczepiam pluszowego penisa. Staram się uciekać od definicji płci - mówiła w jednym z wywiadów Lola Eyeonyou Potocki - drag performerka, aktywistka i artystka wizualna. W sobotę, 21 sierpnia będzie można z nią porozmawiać w Polskim Teatrze Tańca. Pisze Marta Kaźmierska w Gazecie Wyborczej - Poznań.
21.08.2021, 13:13
Wersja do druku