EN

6.06.2023, 14:33 Wersja do druku

Poznań. Oświadczenie obecnych i byłych pracowników Sceny Roboczej ws. Nagrody „Kamyk Puzyny” dla Adama Ziajskiego

Oświadczenie osób związanych zawodowo ze Stowarzyszeniem Scena Robocza w odniesieniu do tegorocznej nagrody „Kamyk Puzyny” dla Adama Ziajskiego.

Jako zespół Sceny Roboczej – obecne i byłe pracownice, artystki oraz osoby techniczne - chcemy wyrazić nasz sprzeciw wobec tegorocznego werdyktu nagrody „Kamyk Puzyny”, która została przyznana Adamowi Ziajskiemu za stworzenie i prowadzenie poznańskiej Sceny Roboczej.

Od zawsze na sukces Sceny Roboczej pracował zespół ludzi. Nigdy nie była to jedna osoba, która odpowiadała za całokształt projektu. Decyzje programowe podejmowane były i są podejmowane wspólnie, w mniejszych bądź większych zespołach. Nigdy za sukcesem Sceny Roboczej nie stał sam Adam Ziajski, zawsze miał dookoła siebie osoby, które wykonywały niewidzialną pracę, aby ten sukces mógł zostać osiągnięty. Wymyślały koncepcję, pisały wnioski, produkowały, promowały, realizowały technicznie, często pracując ponad miarę. Ale przecież miałyśmy_eliśmy jeden wspólny cel - tworzyć wyjątkowe miejsce, które jest inkluzywne, bezpieczne i progresywne. Jednak wszystko to, co na zewnątrz, odbywało się kosztem i zdrowiem zespołu Stowarzyszenia.

Jeśli mamy mówić o liderstwie w Scenie Roboczej to zdecydowanie nie należy się za nie nagroda. Sposób zarządzania Sceną Roboczą jest wyniszczający, zespół jest mobbingowany i zastraszony. Od lat podejmowane są próby wprowadzenia zmian w zarządzaniu organizacją. Jednak podejmowane kroki naprawcze były jedynie intuicyjne. Rozwiązywanie konfliktów w organizacji pozarządowej nie jest łatwe. Problem stanowi m.in. brak działu HR oraz brak środków na przeprowadzenie profesjonalnej mediacji. Zatem same_i próbowałyśmy_liśmy podjąć kroki naprawcze, nie mając ku temu kompetencji. Trudno jest mediować jednocześnie będąc uwikłaną_ym w konflikt. Pomimo tego podjęłyśmy_eliśmy szereg działań: cykliczne ewaluacje, zrównanie wynagrodzeń, zmiana nazw stanowisk, wprowadzenie kolektywnego modelu pracy oraz cotygodniowe spotkania zespołu. Powyższe działania nie przyniosły długofalowych skutków. Pomimo podejmowanych prób nadal spotykamy się z autorytarnym sposobem zarządzania, mikrozarządzaniem jednostki, manipulacją, mobbingiem. Zachowania te kierowane były i są zarówno w stronę osób z zespołu, jak i artystek i artystów.

Mamy dość. Nie chcemy dłużej udawać, że Scena Robocza jest bezpieczną przestrzenią, ponieważ nie jest nią dla nas, dla zespołu. Zabieramy głos, ponieważ wierzymy w idee Sceny Roboczej i wierzymy w możliwość zmiany. Wierzymy i mamy nadzieję, że dzięki temu oświadczeniu zmiana ta może nadejść. Chcemy, aby nasz głos wybrzmiał, aby osoby, które mają podobne doświadczenia,  usłyszały, że nie są same. Przede wszystkim chcemy, aby niewidzialna praca osób stała się widzialna.

Źródło:

Materiał nadesłany