Inne aktualności
- Francja. Aktorka Elizabeth Duda: chcę wypełnić lukę w obecności poezji Miłosza we Francji 21.12.2024 12:43
- Kraków. Projekt „Kultura – pomimo ciemności i ograniczeń 2024” 21.12.2024 11:27
- Lublin. Gruziński balet, Koncert Wiedeński i noworoczne widowisko w CSK 20.12.2024 17:42
- Warszawa. Fundacja Ivana Wyrypajewa Teal House otworzyła program „Art Integration” 20.12.2024 17:35
- Olsztyn. Spektaklem „Setka Jaracza” teatr obchodzi podwójny jubileusz 20.12.2024 17:02
- Warszawa. „Urodziny Leśmiana”. Koncert relaksacyjny, czytanie performatywne i debata 20.12.2024 16:55
- Dolnośląskie. Teatralne królestwo ustanowiono w Nowinie 20.12.2024 16:35
- Warszawa. Nie żyje Svitlana Oleshko 20.12.2024 14:45
- Kraj. Nowy balet „Dziadek do orzechów i Król myszy” z Opery w Zurychu 20.12.2024 14:29
- Warszawa. O ekologii w operze. Dokumentacja opery „Szczur i Drzewo” 20.12.2024 13:25
- Warszawa. Dramat. I co? Tłumaczenia teatralne. Spotkanie w ramach cyklu „Książka w teatrze” 20.12.2024 13:19
- Lublin. Premiera „Cyberiady” 20.12.2024 13:10
- Toruń. Internetowa premiera filmu dokumentalnego z okazji 10-lecia Teatru Muzycznego 20.12.2024 11:30
- Warszawa. Reportaż z pokazu „Sprawa Dantona. Rekonstrukcja” w niedzielę na VOD Teatru Powszechnego 20.12.2024 11:29
Publiczne instytucje kultury, jakimi są teatry, charakteryzują się dzisiaj upadkiem zawodowego warsztatu. A przy tym, jakby równolegle, przytaczane są w mediach setne przykłady bluźnierstw, anty-polonizmów oraz najzwyklejszego chamstwa i wyuzdania na scenach, co sztukę teatru, zawsze definiowaną jako przykład kultury wyższej, sprowadziło do poziomu rozrywki bulwarowej, a nawet gorzej. Jakoś nikt jednak nie zauważa, że ta degeneracja kulturowa wiąże się nierozerwalnie z bezprzykładnym upadkiem sztuki krytycznej, recenzenckiej.
Kiedyś, wybierając się do teatru można było nie tylko zaufać recenzentowi, opisującemu taką czy inna premierę, ale również otrzymać od niego pakiet merytorycznych informacji pozwalających uzasadnić pozytywną lub negatywną ocenę jakiegoś przedstawienia. Było tak, że to nie światopogląd czy towarzyskie koneksje „pisały autorem", co dzisiaj stało się niestety powszechne. Recenzent był prawdziwym współtwórcą kultury, a jego opinie znaczyły wiele i dla odbiorców, i dla samych twórców. Tak było począwszy od Karola Irzykowskiego, Władysława Zawistowskiego, Tymona Terleckiego czy Antoniego Słonimskiego, aż po Konstantego Puzynę czy Małgorzatę Dziewulską. Do tego grona wybitnych krytyków - i jak wyżej zaznaczyłem - twórców kultury, na pewno należy Elżbieta Morawiec. Przy ogromnej erudycji i niejako wrodzonym talencie do pisania, dwie są w pani Morawiec cechy, które jej oceny i poglądy czynią nie tylko przekonywującymi, ale również niejednokrotnie wręcz odkrywczymi. Po pierwsze - i to pomimo upływu lat - młodzieńcza pasja, a po drugie rzadko spotykana autorefleksja i niezależność oceny. Jeżeli do tego dodamy niezmienny patriotyczny paradygmat jej postrzegania świata, to można powiedzieć, że mamy w przypadku tego krytyka teatralnego do czynienia z autorytetem i nauczycielem jednocześnie.