„Pełnia w Skorpionie” Andre de la Cruza w reż. autora w Teatrze XL w Warszawie. Pisze Reda Paweł Haddad w Teatrze dla Wszystkich.
Warszawa żyje teatrem. To jest niewystarczająco opisany fenomen. W dobie internetu, wirtualizacji i ticktocka, w Warszawie teatr płynie żywym nurtem. Jeśli będąc na Pradze, z ul. Ratuszowej skręcimy i pojedziemy sto pięćdziesiąt metrów w prawo, trafimy do wspaniałego lalkowego Teatru Baj, jeśli zdecydujemy się przemieścić o sto pięćdziesiąt metrów w lewo, dojedziemy na Plac Hallera – siedziby Teatru XL., a może powrót na lewy brzeg Wisły i wizyta w Teatrze Ateneum? Wszędzie widownia będzie pełna. Wybieram jednak skręt w lewo i zanurzam się w „Pełnię w Skorpionie” – najnowszą premierę Teatru XL
Nie musisz nic nikomu udowadniać. Rób to co kochasz, a zdobędziesz świat
Trójka nieznajomych spotyka się przypadkowo w pracowni fotograficznej. Wszystko co wydarzy się później jest konsekwencją pewnego planu. Tylko czyjego? Może to jednak przeznaczenie? W tle jest żółta kanapa, sesja zdjęciowa i nabrzmiewający księżyc. „Pełnia w Skorpionie” to współczesna farsa napisana i wyreżyserowana przez Andre de la Cruza. Czasami może zbyt grubymi nićmi szyta i jednocześnie ta urocza, wyreżyserowana, zagrana z naturalną lekkością i wdziękiem opowieść jest komedią z morałem. Założę się, że Quentin Tarantino chętnie chodziłby do Teatru XL.
Nadchodzący rok to szanse na rozwój nowych umiejętności i zdolności, a także sukcesy, które przyniosą wielką radość
Ciekawa architektura sceny i widowni Teatru XL pozwala patrzeć na niewielką scenę z intrygującej perspektywy. Energia aktorów skutecznie rozgrzewa publiczność. Tajemnica „Pełni w Skorpionie” zabiera nas w podróż w zakamarki ludzkiego umysłu. Zaczyna się gra.
A Ty jakim znakiem zodiaku jesteś?