Aktorka i premier

Do teatru, gdzie zobaczył Ninę, poszedł jako urzędujący premier (to ważne, bo nie wszyscy premierzy, zwłaszcza urzędujący, chodzą do teatru}. On, kawaler ze świeżego odzysku, rozgląda się za kandydatką na żonę, bo odczuwa potrzebę założenia rodziny. Nie udało mu się, co przyznawała Nina w chwili szczerej autorefleksji: Tyle przeszedł, tyle wycierpiał i trafił na takiego potwora jak ja.

Teatr na żaglowcu

To jedyna taka scena w Polsce. Pod pokładem statku-muzeum Dar Pomorza zespół Teatru Miejskiego imienia Witolda Gombrowicza w Gdyni wystawił kolejny spektakl