EN

23.03.2023, 08:44 Wersja do druku

Płynnie o miłości

„sweet & romantic” Wery Makowskx i Jakuba Zalasy w reż. autorów w TR Warszawa. Pisze Aneta Kyzioł w „Polityce”.

fot. Joanna Gałuszka

Po śmierci przyjaciela/ukochanego, który przedawkował, Ari (Justyna Wasilewska) zamyka się w mieszkaniu i na swój sposób oddaje żałobie - wcierając w ciało testosteron i tym sposobem stając poza/ponad płciami. Zakochana w Arim dziewczyna (Maria Wójtowicz) próbuje zrozumieć i wspierać tę przemianę, co jednak kończy się szeregiem nieporozumień. Równie wspierająca i zagubiona jest matka Ariego (świetna Małgorzata Trofimiuk), 50-paroletnia aktorka, która toczy także własną batalię - we wspaniałym, wywołującym euforię na widowni monologu buntuje się przeciw wpychaniu dojrzałych kobiet w role stereotypowe i drugoplanowe. I jest jeszcze pracownik medyczny i diler (m.in. testosteronu) w jednej osobie (Rafał Maćkowiak), który próbuje określić rolę mężczyzn w zmieniającym się społeczeństwie. Spektakl Wery Makowskx i Jakuba Zalasy to świetna egzemplifikacja zmian, które dziś zachodzą w naszym społeczeństwie, i które wszystkich nas dotyczą i dotykają. Przyjazna, fabularna forma jest ukłonem w stronę widzów, bo „sweet & romantic" choć osadzone w płynnym świecie i inspirowane modnymi dziś esejami Paula B. Preciado (a także m.in. „Przedziwną sztuką porażki" Jacka Halberstama, „Gotowi na zmianę. O mężczyznach, męskości i miłości" Bell Hooks i „Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje" Byung-Chul Hana - warto po nie sięgnąć, bo dobrze tłumaczą współczesność), jest w istocie klasyczną opowieścią o miłości. Z wyrazistymi bohaterami, kameralną i niedrogą, ale pełną rozbuchanych emocji.

Tytuł oryginalny

Płynnie o miłości

Źródło:

„Polityka” nr 13

Autor:

Aneta Kyzioł

Data publikacji oryginału:

22.03.2023