EN

6.09.2022, 09:49 Wersja do druku

Piotr Beczała w „Aidzie"

Dotychczas miałem pecha do operowych spektakli na Festiwalu w Salzburgu. Nie podobał mi się ani Czarodziejski flet (2012), ani Faust (2016), a inscenizacją Normy (2015) byłem wręcz oburzony. Zdecydowałem się więc obejrzeć tegoroczną Aidę tylko dlatego, że partię Radamesa przyjął Piotr Beczała.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotr Beczała w „Aidzie"

Źródło:

Tygodnik Angora nr 37

Wątki tematyczne