Bułgarska pieśniarka Nina Nikolina z zespołem The Magical Voices będzie gościem 17. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Opowiadania „Pieśniarze ich opowieści” (16-20 listopada, Mazowiecki Instytut Kultury w Warszawie). Artystka wystąpi w koncercie a także poprowadzi warsztaty śpiewu wielogłosowego. Przywołany przez nią repertuar tradycyjnych pieśni będzie kanwą panelu popularnonaukowego „Motyw zamurowanej kobiety w bałkańskiej epice tradycyjnej i kulturze współczesnej”. O tych wydarzeniach opowiada dr Agnieszka Ayşen Kaim – orientalistka i turkolożka z Instytutu Slawistyki – organizatorka festiwalu.
Jarosław Kaczmarek: Tradycyjny bałkański motyw „zamurowanej kobiety” będzie splatał w całość dwa festiwalowe wydarzenia: koncert bułgarskiej pieśniarki Niny Nikoliny z zespołem The Magical Voices i panel popularnonaukowy. Jesteś ich pomysłodawczynią. Dlaczego pieśń o zamurowanej stała się tak ważna w kontekście tematu festiwalu „Pieśniarze i ich opowieści”?
Agnieszka Ayşen Kaim: Pieśń o zamurowanej znamy głównie z publikacji Mircea Eliadego, zawsze mnie intrygował ten wątek. Czytając bałkańską literaturę napotykałam na ten motyw wielokrotnie. Okazuje się, że nie tylko moją uwagę przyciągnął. W Instytucie Slawistyki Polskiej Akademii Nauk prowadzone są badania na temat toposu wmurowanej kobiety. W ramach grantu Narodowego Centrum Nauki grono badaczy pod przewodnictwem profesor Grażyny Szwat-Gyłybow przygląda się, jak ten tradycyjny wątek funkcjonuje we współczesności. Pieśń o zamurowanej kobiecie wykonywali niegdyś tradycyjni pieśniarze epiccy, topos ten krąży w Grecji, Albanii, Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze, Macedonii, Rumunii, Serbii. Wariantowa różnorodność, nie tylko językowa, ale też trawestacje samego wątku, to materiał na całą konferencję, a nie tylko na panel. Akurat tradycja pieśni epickich na omawianym obszarze jest bardzo silna. To przecież od niej zaczął swoje badania Albert Bates Lord, guru badaczy ustności. Chcemy na przykładzie tego toposu pokazać, jak krążą całe narracje i motywy epickie. Nie tylko poprzez przekaz od mistrza do ucznia, ale też pomiędzy sąsiadującymi obszarami geograficznymi. Wykonawcami śpiewanych eposów byli często artyści niepiśmienni, w ich pamięci opowieść była zintegrowana z muzyką, zapamiętywali całe teksty dzięki linii melodycznej. Jednak to nie pieśniarze spisali te teksty dla potomnych, zrobili to ludzie pisma, badacze folkloru, i po odczytaniu znowu zaczęły krążyć śpiewane, stąd to zjawisko nazwano wtórną oralnością. Te pieśni w kolekcjach i zbiorach w wersji pisanej znowu krążyły w szeroko rozumianej kulturze, zyskując nowe życie. W pewnym momencie jednak tekst ustny jakby oddzielił się od muzyki. Przejęła go kultura pisma i opracowała jako autonomiczny wątek, pojawiający się w literaturze pięknej, teatrze, beletrystyce, podręcznikach szkolnych. Ponadto ten nasycony symboliką topos przejmowały różne ideologie, religijne i narodowe, jeśli nie powiedzieć, że nacjonalistyczne. W kontekście myśli przewodniej naszego festiwalu na przykładzie tego zagadnienia zadajemy sobie pytanie: „Skoro opowieść żyje własnym życiem, to co z pieśniarzem?”. Gdzie jest jego miejsce we współczesności?
Jarosław Kaczmarek: Nina Nikolina to artystka łącząca muzykę tradycyjną z nowoczesnymi brzmieniami, co prowokuje właśnie to pytanie o miejsce tradycyjnych pieśni epickich we współczesności? Dlaczego wciąż warto wsłuchiwać się w te archaiczne opowieści?
Agnieszka Ayşen Kaim: Nina Nikolina lub inaczej Nina Dimitrowa Popova to artystka bardzo wszechstronna, absolwentka Akademii Muzycznej i Sztuki Tańca w Pleven, etnomuzykolożka. Dzięki swojej pracy jako badaczki przywraca współczesnej bułgarskiej scenie muzycznej tradycyjne pieśni. Dzięki własnym nowoczesnym aranżacjom zyskuje odbiorców wśród młodszego pokolenia, trafia więc do różnorodnego odbiorcy. Jednak nie ogranicza się do tzw. folku i łączy pieśni tradycyjne z innymi stylami muzycznymi, z jazzem, a nawet z popem. Jest artystką bardzo popularną i obecną w mediach, na scenie śpiewa z dużymi zespołami, ale też występuje bardziej kameralnie a capella. Wskazana nam przez bułgarskich folklorystów, pomimo napiętego grafiku, zgodziła się przyjechać na nasz festiwal, i zaśpiewa tu dla nas nie tylko pieśń o zamurowanej, ale też i inne pieśni z tradycyjnego repertuaru bałkańskiego. Wystąpi w tercecie z dwoma artystkami bułgarskimi, Tanyą Parvanovą i Biserką Danovą-Pilarską. Sądzę, że pieśń o Mistrzu Manole i o zamurowanej kobiecie zabrzmi w Warszawie pełnym wielogłosem i zostanie zapamiętana jako opowieść w pieśni. Zwłaszcza, że teksty pieśni z oryginału przetłumaczył dla nas znany tłumacz poezji bułgarskiej pan Wojciech Gałązka.
19 listopada, sobota, Mazowiecki Instytut Kultury w Warszawie, ul. Elektoralna 12
godz. 15.00
Motyw „zamurowanej kobiety” w bałkańskiej epice tradycyjnej i kulturze współczesnej – panel popularnonaukowy. W rozmowie udział biorą: Grażyna Szwat-Gyłybowa, Rigels Halili, Marzena Maciulewicz. Prowadzenie: Agnieszka Ayşen Kaim, Magdalena Tejchma (RCKL). Przekład na PJM.
Wstęp wolny
godz. 17.00
„Zamurowana i Mistrz Manole” oraz inne pieśni epickie – Nina Nikolina z zespołem The Magic Voices (Bułgaria)
Spektakl-koncert w języku bułgarskim, napisy w języku polskim
Festiwal dofinansowano ze środków otrzymanych od m.st. Warszawy oraz budżetu państwa - ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Organizatorzy: Stowarzyszenie „Grupa Studnia O”., Mazowiecki Instytut Kultury.