„Brodzić po wodzie” w chor. Elżbiety Pańtak i Grzegorz Pańtaka Kieleckiego Teatru Tańca, gościnnie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Pisze Krzysztof Krzak w Teatrze dla Wszystkich.
Równo dwa lata po premierze, 8 listopada 2021 roku Kielecki Teatr Tańca zaprezentował swój spektakl „Brodzić po wodzie” w Ostrowieckim Browarze Kultury.
Trzykrotne (ze względu na ogromne zainteresowanie widzów) pokazanie tego przedstawienia w Ostrowcu Świętokrzyskim było możliwe dzięki programowi Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca „Scena dla Tańca 2021” finansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Głównym jego założeniem jest umożliwienie szerokiej publiczności regularnego dostępu do programu prezentacji wydarzeń artystycznych z dziedziny tańca ze szczególnym uwzględnieniem obszarów, gdzie nie ma stałej oferty spektakli tanecznych lub nie jest prowadzona stała działalność artystyczna w dziedzinie tańca. Jednym z wnioskodawców tego programu był Kielecki Teatr Tańca, który zaprosił na zasadzie partnerskiej do współpracy trzy ośrodki kultury. Jednym z nich jest Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.
„Brodzić po wodzie” to spektakl muzyczno–taneczny, w którym ważną rolę odgrywają pieśni negro spirituals, mające charakter religijny, przynoszące ukojenie, a także dodające otuchy czarnoskórym niewolnikom, którzy je tworzyli i śpiewali. W premierowych spektaklach tancerzom towarzyszył Chór Kameralny Fermata pod dyrekcją Ewy Robak, który tworzą studenci Katedry Muzyki Wydziału Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. W spektaklach odbywających się w ramach programu „Scena dla Tańca 2021” muzyka odtwarzana jest mechanicznie i została nagrana na premierowym pokazie. Zabrzmiały m.in. takie utwory jak „I’m gonna sing”, „You raise me up”, „Joyfull, joyfull” (z muzyką Beethovena), „Jerusalem” czy tytułowe „Wade in the water”.
Clou przedstawienia stanowią jednak autorskie choreografie Elżbiety Pańtak i Grzegorza Pańtaka, założycieli i szefów KTT, którzy zaprojektowali również kostiumy dla tancerzy. Układy utrzymane są głównie w stylistyce modern – jazz, jak najbardziej współgrającej z pieśniami gospel, które mają korzenie afrykańskie i zostały zapoczątkowane przez czarnoskórych niewolników. Modern jazz zawiera w sobie elementy baletu i tańca klasycznego i akrobatycznego, jest jedną z najtrudniejszych technik tańca, wymagających od tancerzy wyjątkowej sprawności i kondycji, a jednocześnie daje choreografowi nieograniczoną pomysłowość w zakresie tworzenia scenicznej przestrzeni. Doskonale wykorzystali to Elżbieta i Grzegorz Pańtakowie, których styl choreograficzny jest widoczny w każdym układzie.
A zespół Kieleckiego Teatru Tańca (Małgorzata Boruń, Julia Domagalska, Alicja Horwath – Maksymow, Małgorzata Kowalska, Monika Kuc – Piechota, Katarzyna Lipiec, Pamela Paprota, Anna Piotrowska, Marta Starostecka, Oliwia Teodorczyk, Klaudia Tkaczyk, Sandra Zybała, Bartłomiej Banasiak, Szymon Pacholec, Dawid Pieróg, Aleksander Staniszewski, Mateusz Wróblewski, Kamil Zdańkowski i Piotr Ziółkowski) stanął na wysokości zadania.
Trudno nie dostrzec ich rewelacyjnej klasy wykonawczej tak w popisach solowych, jak i zespołowych, lirycznych i dynamicznych; trudno nie docenić skoczności, podnoszeń, zdolności akrobatyczno–baletowych, synchronizacji, gracji ruchu i dbałości o każdy gest, jego wykończenie… Ten jest bowiem ważny w spektaklu „Brodzić po wodzie”, gdyż ma pokazać przeżycia i emocje wyrażone w tekście pieśni, do której solista lub zespół tańczą. Bo – co ważne i nie zawsze spotykane w teatrze tańca – widowisko KTT ma swój dramatyzm i zmienność nastroju, które dopełniane są wizualizacjami Marii Łozińskiej – dyskretnymi, malarskimi, tworzącymi klimat całego przedstawienia i znakomicie współgrającymi z postindustrialnym wnętrzem Ostrowieckiego Browaru Kultury.