Publikowane w ostatnim czasie w mediach informacje dotyczące przyszłości Teatru Dramatycznego im. Gustawa Holoubka nigdy nie były oficjalnym stanowiskiem Miasta st. Warszawy - pisze Marek Kraszewski, dyrektor Biura Kultury m. st. Warszawy
Dla Miasta, podobnie jak dla osób, które zabrały głos w tej sprawie, Teatr Dramatyczny to bardzo ważne miejsce na mapie kulturalnej stolicy. W dobie kryzysu i w perspektywie zmiany na stanowisku dyrektora naczelnego, od kilku miesięcy rozważamy scenariusze i rozwiązania, mające przywrócić tej scenie dawny prestiż i stabilność finansową. Myślimy o zreformowaniu zarządzania instytucją, która - dla przykładu - w 2011 roku na dwóch scenach Teatru zagrała 154 spektakle dla niespełna 23 tysięcy widzów (duża scena mieści 588 widzów). Nigdy jednak Miasto nie brało pod uwagę komercjalizacji Teatru Dramatycznego. Zostało to wyraźnie podkreślone podczas spotkania z przedstawicielami rady artystycznej Teatru 12 marca br. Nie bez powodu w roku 2008 nadano Teatrowi imię Gustawa Holoubka, patrona, który zobowiązuje do kontynuowania teatralnej misji. Tym samym prasowe doniesienia o planach komercjalizacji Teatru Dramatycznego i emocjonalne wypowiedzi m.in. Krystia