Oświadczenie dyrekcji Teatru Dramatycznego w odpowiedzi na oświadczenie Biura Kultury z dnia 26 marca 2012.
Bardzo cieszy mnie wyrażona w oświadczeniu deklaracja, że dla Biura Kultury Teatr Dramatyczny "to bardzo ważne miejsce na mapie kulturalnej stolicy". Szkoda tylko, że przeczą temu konkretne fakty. 1. W ciągu ostatnich 5 lat dotacja dla Teatru została zmniejszona, o ponad 25% - z 10.3mln zł w roku 2008 do 7.7 mln zł w roku obecnym, z czego 1.7 mln wraca do miejskiej kasy w postaci czynszu dla PKiN. Kwota 6mln, która stanowi realną dotację wystarcza zaledwie na pokrycie kosztów stałych, bez eksploatacji i produkcji nowych przedstawień - na to Teatr musi już sam zarobić. Nie wiem, w jaki sposób tylko "zmiana na stanowisku dyrektora naczelnego ma przywrócić tej scenie stabilność finansową"? 2. Wobec powyższych faktów stawianie zarzutu, że Teatr gra za mało przedstawień jest nieuprawnione. Ale i tu, planując zastąpienie artystów menedżerami dla podniesienia efektywności zarządzania, warto by może zacząć od samych siebie - czytaj Biura Ku