EN

4.12.2023, 12:02 Wersja do druku

Osoby niepełnosprawne grają dla dzieci - spektakl z mądrym przesłaniem

„Kto się boi dzikich stworów?" w reż. Doroty Bielskiej Teatru Razem w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Pisze Łukasz Rudziński w portalu trojmiasto.pl.

fot. Dawid Linkowski/mat. teatru

Po raz pierwszy w swojej niemal 20-letniej historii integracyjny Teatr Razem zrealizował spektakl dla dzieci. Spektakl "Kto się boi dzikich stworów?", którego premiera odbyła się na deskach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, w przemyślany sposób oswaja dzieci z kwestią inności i łagodnie wprowadza w świat osób niepełnosprawnych, porównany do mrocznej krainy, z której nie mogą się wydostać.

Rezydencja artystyczna prowadzonego przez Jarosława Rebelińskiego Teatru Razem w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim przynosi znakomite owoce. Teatr istniejący od 2004 r. powstał w ramach współpracy Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną z Gdańskim Archipelagiem Kultury, już od prawie dwóch lat funkcjonuje w GTS, co pozwoliło twórcom Teatru Razem na zupełnie nowe możliwości realizacyjne.

Poprzednia premiera - inspirowana sztuką "Romeo i Julia" "Podchodzisz moją samotność" - znalazła się Konkursie o Złotego Yoricka ostatniego Festiwalu Szekspirowskiego. Najnowszy spektakl Teatru Razem, czyli "Kto się boi dzikich stworów?", z pewnością jest najbardziej dopracowanym wizualnie i muzycznie przedstawieniem tego teatru, a jego przekaz jest równie ważny co w przypadku poprzedniej propozycji tego integracyjnego teatru, w którym grają osoby z niepełnosprawnościami, przede wszystkim z zespołem Downa. Wtedy głównym tematem była miłość, wchodzenie w związki i konsekwencje relacji między osobami niepełnosprawnymi.

Tym razem reżyserka Dorota Bielska postanowiła sama napisać scenariusz spektaklu "Kto się boi dzikich stworów?", którego fragmenty powstały w wyniku improwizacji aktorów Teatru Razem. Kolejny raz bardzo ważne dla twórców i wykonawców jest odkłamywanie stereotypów związanych z funkcjonowaniem osób niepełnosprawnych oraz ukazanie ich problemów codziennych, z których na co dzień nie zdajemy sobie sprawy.

By spektakl był w pełni komunikatywny dla dzieci, wprowadzono na scenę dwójkę pełnosprawnych nastolatków Julię i Adama (granych przez Zofię Kossakowską i Adama Kordowskiego), którzy nieoczekiwanie trafiają do dziwacznej, mrocznej i nieco przerażającej krainy pełnej tytułowych "dzikich stworów", granych przez aktorów Teatru Razem. Strach, przerażenie i uprzedzenia wobec nieznanych przybyszów szybko jednak ustępują ciekawości i próbie zrozumienia dziwacznych postaci, z wielkimi zwierzęcymi maskami na głowach.

fot. Dawid Linkowski/mat. teatru

To właśnie Julka i Adam stają się głównymi bohaterami i usiłują pokonać bariery przeszkadzające komunikacji z "dzikimi stworami", które początkowo wydają się groźne i agresywne. Wystarczy jednak trochę lepiej je poznać i spróbować zrozumieć ich sytuację, by przekonać się, że są serdeczne, przyjacielskie i nikogo nie zamierzają zjeść na obiad.

Twórcy spektaklu (oprócz reżyserki to także Jarosław Rebeliński jako autor scenografii i Piotr Kolasa, który wspólnie z integracyjnym zespołem Remont Pomp przygotował znakomitą perkusyjną muzykę przedstawienia) nie unikają trudnych kwestii - tego, że spotkanie z osobami niepełnosprawnymi może przy pierwszym kontakcie być przez dzieci odbierane jako coś strasznego czy obrzydliwego, a sposób mówienia takich osób może być dla nas całkowicie niezrozumiały, dlatego też Julka i Adam wielokrotnie głośno komunikują, że z wypowiedzi "dzikich stworów" nic nie zrozumieli. Często proszą ich o powtarzanie wypowiedzi, a z czasem starają się nauczyć "ich" języka.

Ciekawym zabiegiem jest też uwięzienie bohaterów w klatce, co stanowi metaforyczne odwrócenie sytuacji, w której osoby niepełnosprawne znajdują się przez cały czas, o czym mówią Julce i Adamowi wprost - wy możecie stąd odejść, dla nas nie ma stąd wyjścia.

Spektakl Teatru Razem i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego robi ogromne wrażenie pod względem wizualnym (znakomicie wyreżyserowane światła przez Piotra Cymermana). Bardzo efektownie prezentują się maski na głowach aktorów (autorami form plastycznych są Beata Tomczyk i Hubert Szmuc) i "zwierzęce" kostiumy, które przygotowała Anna Wilczyńska. Nieco mroczny klimat spektaklu podkreśla doskonała transowa muzyka Piotra Kolasy i zespołu Remont Pomp (prowadzonego przez Jarosława Marciszewskiego).

Jednak najważniejszymi bohaterami przedstawienia są aktorzy Teatru Razem: Małgorzata Błaszczak, Jarosław Fryckowski, Łukasz Gawlik, Agata Komorowska, Marysia Krzempek, Wojciech Leszczuk, Michał Milka, Jakub Moszyński, Agata Prud i Michał Tyburski, którzy mają tutaj właściwie kreację zbiorową. Wszyscy znakomicie budują dramaturgię spektaklu, imponują dyscypliną i przygotowaniem aktorskim, dobrze wywiązując się z zadań, które przed nimi postawiono. Grają z poczuciem humoru i dystansem do trudnej i drażliwej kwestii postrzegania ich przez osoby pełnosprawne.

Dzięki ich pracy z Dorotą Bielską powstał mądry spektakl stanowiący znakomite wprowadzenie w tematykę inności, ograniczeń i niepełnosprawności. Chociaż organizatorzy ustalili wiek odbiorców na 10 lat i więcej, to także młodsze dzieci w wieku szkolnym powinny zrozumieć jego przekaz i takich "dzikich stworów", gdy je spotkają w swoim życiu, nie bać się lub obawiać dużo mniej.

Tytuł oryginalny

Osoby niepełnosprawne grają dla dzieci - spektakl z mądrym przesłaniem

Źródło:

www.trojmiasto.pl

Link do źródła

Autor:

Łukasz Rudziński

Data publikacji oryginału:

03.12.2023

Wątki tematyczne