Reżyseria
Radosław Stępień
Scenografia i dramaturgia
Konrad Hetel
Kostiumy
Łukasz Mleczak
Muzyka
Bogumił Misala
Reżyseria świateł
Klaudyna Schubert
Tłumaczenie
Jacek Poniedziałek
Inspicjentka
Katarzyna Siczewska
Podobno z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Bądźmy więc łaskawi i przyjrzyjmy się zdjęciu rodzinnemu familii największych plantatorów bawełny w delcie Missisipi. Widzimy postawnego, zdecydowanego ojca, wpatrzoną w niego matkę, dwóch przystojnych synów z pięknymi żonami i piątkę wesołych, żywotnych wnucząt – szóste w drodze.
Co jednak kryje się za tą fasadą?
Arcydzieło współczesnej dramaturgii, „Kotka na gorącym, blaszanym dachu”, opowiada o jednej nocy, w czasie której nagle spadają maski i namacalnie dają się wyczuć wszystkie kłamstwa i uprzedzenia, tajemnice i podejrzenia, które do tej pory spajały rodzinę. A wtedy, zamiast pięknej idylli, na zdjęciu rodzinnym zaczyna być widoczny strach przed przyznaniem się do własnej orientacji seksualnej, zamykanie oczu na alkoholizm dziecka, nienawiść i żal, który toczy wszystkie gałęzie tego genealogicznego drzewa.
Spektakl jest wiwisekcją procesu dziedziczenia traum, kłamstw, (współ)uzależnień i wszystkiego tego, co możemy dostać w rodzinnym spadku, nawet jeśli nikt nam tego nie zapisze w testamencie.