Na wypasie - tak brzmi wspólna nazwa dla wszystkich wydarzeń tegorocznego Olsztyńskiego Lata Artystycznego.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Mariusz Sieniewicz na samym początku konferencji prasowej dot. Olsztyńskiego Lata Artystycznego 2021 podkreślił, że jej oferta optymistycznie patrzy w pandemiczną przyszłość.
Dygresja o analfabetach i nieukach
- Pierwsza podstawowa rzecz jest taka - kontynuował Sieniewicz - że cykl wydarzeń OLA opatrujemy jedną wspólną nazwą: Na wypasie. Podążamy ubiegłorocznym kierunkiem tematyzowania i budowania bloków merytorycznych, wydarzeniowych i animacyjnych. One wszystkie będą współgrać z tym jednym hasłem - dodał.
Znaczenie nazwy ma dwojaki charakter. - Z jednej strony uznajemy w sposób zuchwały, zarozumiały i narcystyczny, że nasza oferta jest bardzo bogata i różnorodna, stąd ten "wypas". Z drugiej znaczenie hasła "Na wypasie" mówi o wyjściu w świat, w plener, uwolnienie nas samych z tych onlinowych, wirtualnych "akwariów", w które zostaliśmy wpędzeni - zaznaczył dyrektor MOK-u.