Na afisz olsztyńskiego Teatru Jaracza powraca jedna z najważniejszych produkcji ostatniego sezonu, czyli „Czas porzucenia” Eleny Ferrante w reżyserii Weroniki Szczawińskiej.

fot. Łukasz Pepol

Autor: Elena Ferrante
przekład:  Lucyna Rodziewicz-Doktór
reżyseria, adaptacja:  Weronika Szczawińska
dramaturgia, adaptacja: Piotr Wawer jr
scenografia: Marta Szypulska

Obsada:
Milena Gauer
Julia Gadzina

Spektakle:
20,21,22.01.2023 godzina 19.30 Scena Margines
16,17,18.02.2023 godzina 19.30 Scena Margines  (18.02.2023 spektakl z tłumaczeniem symultanicznym na język ukraiński
(Вистава з синхронним перекладом українською мовою )

Przypomnijmy, że Elena Ferrante to dzisiaj jedno z najgorętszych nazwisk w całej światowej literaturze, choć nie do końca wiadomo, kim naprawdę jest. Włoska pisarka/pisarz porozumiewa się z czytelnikami jedynie poprzez swe książki. „Czas porzucenia” jest trochę w cieniu najgłośniejszego działa Ferrante, czyli cyklu „Genialna przyjaciółka”, ale to rzecz równie mocna. Bohaterka przez piętnaście lat żyła życiem męża i dzieci, a teraz on – zwykłego popołudnia po obiedzie, przy zmywaniu naczyń – oznajmia, że odchodzi, bo czuje się znużony, poza tym poznał inną. W do bólu szczerej spowiedzi kobieta wyrzuca zatem z siebie wściekłość i żal. A jednocześnie budzi się do nowego życia, kiedy to wreszcie będzie mówić za siebie, określać własne potrzeby, a potem walczyć o ich spełnienie. Kobiety mają głos – mówi Ferrante - a „Czas porzucenia” świetnie ilustruje te słowa.

W Teatrze Jaracza przeniosła go na scenę jedna z najciekawszych polskich reżyserek Weronika Szczawińska, która wróciła do Olsztyna po dziesięciu latach przerwy. Przygotowała spektakl bez tabu, który działa ożywczo, bo wytrąca ze stanu błogiego zadowolenia. Wielka to zasługa Mileny Gauer w kolejnej wybitnej roli. Towarzyszy jej Julia Gadzina, słuchaczka Studium Aktorskiego przy Teatrze Jaracza. Warto zobaczyć debiutującą aktorkę która już na starcie udowadnia, że ma sceniczną charyzmę, a przy tym jest znakomitą skrzypaczką.