EN

18.01.2021, 10:34 Wersja do druku

O Rycerzu Gwiazdy Wigilijnej. Baśń dla małych i dużych

"Rycerz gwiazdy wigilijnej" Haliny Górskiej w reż. Jarosława Kiliana w Teatrze Lalka w Warszawie, pokaz online. Pisze Marzena Kuraś w portalu Teatrologia.info.

fot. Roman Holc

Na czas Bożego Narodzenia i Nowego Roku warszawski Teatr „Lalka” przygotował dla swych młodych widzów lalkowy epos rycerski. Premiera odbyła się online w dzień Nowego Roku 2021. Była to sceniczna adaptacja baśni Haliny Górskiej, pisarki związanej z lwowskim środowiskiem literackim, która w tamtejszej rozgłośni radiowej prowadziła audycje dla młodzieży, pod wymownym tytułem O księciu Gotfrydzie, rycerzu Gwiazdy Wigilijnej: dwanaście cudownych opowieści przez mistrza Johannesa Sarabandusa astrologa króla jegomości spisanych.

Warto może przypomnieć, że utwór ten, należący do kanonu lektur szkolnych, niezbyt często wystawiany na scenie, jedną z ostatnich premier miał w 1998 roku w Teatrze Telewizji dla Dzieci. Wyreżyserowany został przez Igora Mołodeckiego w wyborowej obsadzie – Astrologa grał Jan Peszek, Lilianę Dorota Segda, Wiwianę zaś Anna Radwan.

Przygotowany przez Jarosława Kiliana spektakl o niezłomnym i nieustraszonym rycerzu Gotfrydzie ukazuje trudy i zmagania królewskiego syna, którego życie wcale nie było usłane różami. Musiał on przejść wiele upokorzeń, zrezygnować z łatwego życia, nie ulegać wstydowi i siłą ducha osiągnąć – przepowiedziane przez królewskiego astronoma – zwycięstwo. Gdy umierają rodzice księcia, jego wuj Gerald, chcąc objąć tron po swym bracie, postanawia zamknąć małego księcia w wysokiej baszcie, wierząc, że ten szybko tam umrze z żalu i samotności. Jednak Gotfryd, dzięki swej magicznej grze na skrzypkach, zaprzyjaźnia się z ptakami. Feeria barw tych „podniebnych żeglarzy” (jaskółek, gili, bocianów, słowików, sikorek, mew) szybujących wokół wieży, w której uwięziono Gotfryda – osiągnięta dzięki pomysłowym zabiegom inscenizacyjnym – tworzy wspaniałe „kobierce stubarwne”, jak nazywa je książę. Jego piękny śpiew „gdybym ci ja miał skrzydła…” tak zaczarowuje ptaki, że zabierają uwięzionego księcia ze sobą i tak rozpoczyna się podróż jego życia, po której ostatecznie powraca do swego królestwa jako Gotfryd Zwycięzca, Rycerz Gwiazdy Wigilijnej. Znakomicie animowany i prowadzony przez Wojciecha Pałęckiego Gotfryd, odmienny w różnych okolicznościach swojego życia, był bardzo wiarygodny dzięki świetnemu zgraniu ze swym animatorem.

Po drodze odważny, prawy i wrażliwy Gotfryd przeżywa liczne przygody. Na scenie możemy podziwiać ciekawie zaaranżowany taniec owiec, ślub wilkołaka z wiedźmą, pobyt na dworze króla Zygmunta czy wyprawę Gotfryda po zaklęty kwiat ametystu, który ma przynieść ukochanej księżniczce Roksanie. W niedostępnych górach, gdzie rośnie ów kwiat, spotyka wróżkę Wiwianę (monumentalna lalka w zwiewnej szacie, z gracją i wdziękiem animowana przez Anetę Harasimowicz). Jak zakończy się rozmowa z piękną wróżką i czy Gotfryd zdobędzie kwiat ametystu, można będzie zobaczyć na scenie teatru Lalka, gdy zostanie otwarty dla widzów.

Adaptacja Jarosława Kiliana i Aleksandry Rembowskiej, oddająca główne przesłania utworu Haliny Górskiej, bardzo umiejętnie dobiera wątki pokazane na scenie. Zachowując równowagę między nimi oraz angażując emocje i uwagę młodego widza, ani na chwilę nie pozwala mu oderwać uwagi od tego, co dzieje się na scenicznych deskach.

Swą wyjątkowość spektakl o rycerzu Gotfrydzie zawdzięcza przede wszystkim drewnianym lalkom-rzeźbom, zaprojektowanym przez Józefa Wilkonia, dla którego inspiracją twórczą jest w głównej mierze natura, a zwłaszcza zwierzęta. Wyrzeźbione przez Rafała Budnika, świetnego rzeźbiarza i konstruktora teatralnego, znakomicie oddają charakter kreowanych postaci. Bogactwo i różnorodność form rzeźbiarskich współgra z treściami i emocjami przekazywanymi przez animujących je aktorów. Na wyczarowanej przez Józefa Wilkonia baśniowej scenie widzimy i statyczne, monumentalne, groźne rzeźby – niedźwiedzia, lisa czy smoka z „diabelskiej krainy nad jeziorem topielców”, wilkołaka zamieniającego się w postać ludzką – i wiedźmę, a także pełne godności postacie królewskie czy małego, ruchliwego (choć wyrzeźbionego z drewna) pieska. Prostota i surowość, a jednocześnie pewna miękkość drewnianego materiału, ożywiona przez animatorów w żywym planie scenicznej przestrzeni, ukazują wręcz perfekcyjną spójność opowiadanej historii z plastyką pełną barw i świateł, znakomicie dopełnioną muzyką Grzegorza Turnaua. Scenografia Józefa Wilkonia, malowana również na prospektach ukazujących groźne góry, hale czy mroczne krainy, nawiązuje do miejsc i atmosfery baśniowej opowieści o dzielnym i mądrym księciu Godfrydzie. Stylizowana na średniowieczną muzyka, w połączeniu z lirycznymi piosenkami utrzymanymi w charakterystycznym dla Grzegorza Turnaua stylu, świetnie współbrzmiąca z plastycznymi efektami, choreografią i opowiadaną historią, dopełnia całości dzieła, godnego polecenia nie tylko młodym, ale także dorosłym widzom.

Na szczególna uwagę zasługuje realizacja obrazów i praca kamer. W teatrze widz ogląda spektakl z jednego miejsca, więc perspektywa obrazów scenicznych jest cały czas taka sama. Możliwości, które daje oko kamery poprzez zbliżenia – ukazanie szczegółów scenograficznych, pokazanie detali konstrukcji lalek, ich strojów i animacji – stwarzają dodatkową jakość oglądanego spektaklu. W tym przypadku realizacja obrazu świetnie punktowała to, co działo się na scenie, intensyfikując i pobudzając wyobraźnię, emocje oraz pozwalając łączyć i pogłębiać wszystkie elementy spektaklu oddziaływające na widza.

Tytuł oryginalny

O Rycerzu Gwiazdy Wigilijnej. Baśń dla małych i dużych

Źródło:

„Teatrologia.info”

Link do źródła

Autor:

Marzena Kuraś

Data publikacji oryginału:

14.01.2021