„Spektakl dyplomowy, czyli kilka piosenek o przemocy w teatrze" w Teatrze Nowym Proxima. Spektakl powstał w ramach II edycji programu Laboratorium Nowego Teatru. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Z dzieła pod tytułem „Spektakl dyplomowy, czyli kilka piosenek o przemocy w teatrze" niewiele dowiemy się o tym, co najciekawsze, czyli o doświadczeniach osób biorących w nim udział.
Temat ważny i aktualny, omawiany szeroko, nie tylko w środowisku teatralnym (np. sprawą teatru Bagatela zajmowały się chyba wszystkie media). Na spektakl w Teatrze Nowym Proxima szlam więc z dużymi oczekiwaniami i ciekawością. Co o przemocy w teatrze mają do powiedzenia artyści młodzi, dopiero na początku drogi?
Wiadomo, że początkujący nie mają łatwo. Nie mają dorobku, żadnej karty przetargowej, muszą wykazywać się determinacją, by zacząć coś robić. Choćby czytanie, choćby niszowy projekt za niewielkie pieniądze. W dodatku działają zwykle jako freelancerzy, co wiąże się z brakiem bezpieczeństwa finansowego. A pandemia spowodowała, że system się wywrócił i wiele osób straciło nie tyle nawet pracę, ile jakąkolwiek szansę na pracę.