"Powrót do Reims", reż. Katarzyna Kalwat, Teatr Łaźnia Nowa, Nowy Teatr w Warszawie, fot. Monika Stolarska
Nowe stany świadomości. Z Jackiem Poniedziałkiem, aktorem Nowego Teatru w Warszawie, rozmawiają Jakub Moroz i Przemysław Skrzydelski
Rozrywany, znany aktor warszawski w czasie pandemii ma się dobrze czy bardzo dobrze?
Nawet jeśli ma się dobrze, to i tak żyje zapożyczony, na kredycie. Na mieszkanie w centrum Warszawy, w którym się znajdujemy, nie byłoby mnie nigdy stać. To wszystko dzięki dobremu niemieckiemu bankowi (śmiech). Paradoksem natomiast jest to, że mam dużo pracy, mimo że teatry nie działają. Po prostu w tym momencie na potęgę kręci się filmy i seriale, bo przez ten rok wytworzyła się zasada, że daty premier teatralnych stały się opcjonalne, na czym w dużym stopniu skorzystała sfera producencko-filmowa. A poza tym: co ludzie robią w epoce pandemii? Odpalają filmy. Na potęgę!