„Wyspa Jadłonomia” w reż. Macieja Podstawnego w STUDIO teatrgalerii w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w „Polityce”.
M. (Maja Pankiewicz) jest dzieckiem: dorośli nie traktują jej jak partnerki, najważniejsze sprawy trzymają w sekrecie albo ignorują ich istnienie. Tymczasem świat, a razem z nim młoda M., pogrąża się w ciemności. Obiektywnej, bo tematem spektaklu Studia jest katastrofa klimatyczna, i subiektywnej, bo jest nim też poczucie bezsilności i tłumiony gniew. Jednak dzięki pomocy przyjaciół w krytycznej chwili M. stanie do walki o przyszłość świata i swoją - a ta walka, co interesujące, nie polega na okładaniu się, ale na zmianie myślenia i nawyków. „Wyspa Jadłonomia" jest bowiem inspirowana klasyką dziecięcą, z nieśmiertelną „Alicją w Krainie Czarów" i genialnymi animacjami Hayao Miyazakiego, ale przede wszystkim książkami Marty Dymek, propagującymi zdrową dla człowieka i planety roślinną kuchnię. Od siebie twórcy dorzucili abstrakcyjny język Przepisu (Tomasz Nosinski), dużo wzruszeń, zwłaszcza w spotkaniach ze Zwierzem (Daniel Dobosz) i Cieniem (Marcin Pempuś), poczucie humoru postpunkowego bandu (muzyka Jerzy Rogiewicz) czy porywający występ Falafela, Wegańskiego Ramenu i Schabowego Wegańskiego (Ewelina Żak, Pempuś i Dobosz). Branżowe porzekadło mówi, że dobry aktor zagra nawet książkę telefoniczną, spektakl w Studio dowodzi, że także kucharską. Zwłaszcza gdy ta przynosi także przepis na lepsze życie. Spektakl dla widzów od lat 10.