Inne aktualności
- Rudka. XVII Ogólnopolski Festiwal Teatrów i Monodramistów „Wyżyna Teatralna” 26.07.2024 17:26
-
Nowy RAPTULARZ: Dramaty z probówki 26.07.2024 16:50
- Lublin/ Akrobaci, klowni, cyrkowcy na ulicach miasta podczas Carnavalu Sztukmistrzów 26.07.2024 16:00
-
Podlaskie. Rozpoczyna się wędrowny teatralny „Wertep” 26.07.2024 14:02
- Sopot. Teatr Atelier dla dorosłych i dla dzieci 26.07.2024 13:42
- Warszawa. Sebastian Fabijański wyreżyserował bajkę dla dorosłych 26.07.2024 11:34
- Zakopane. Teatr „Witkacy” zaczyna 40. sezon artystyczny 26.07.2024 09:45
- Busko-Zdrój. „Związek otwarty” kolejny raz na scenie Buskiego Samorządowego Centrum Kultury 26.07.2024 09:40
- Pińczów. Spektakl komediowy za kilkanaście dni na wirydarzu Belwederu 26.07.2024 09:33
- Łódź. W Teatrze Pinokio będzie sklep i kawiarnia 26.07.2024 09:23
-
Gdańsk. Wraca projekt Metropolitalnej Opery Bałtyckiej 26.07.2024 09:09
-
Kraków. Przełom. Dyrektor Głuchowski ma zostać w Teatrze im Słowackiego 26.07.2024 09:00
- Warszawa. 45 lat temu zmarł Stefan Wiechecki „Wiech” zwany Homerem warszawskiej ulicy 26.07.2024 08:35
- Warszawa. Rzecznik MSZ: ogłosimy konkurs na ponad 20 stanowisk dyrektorów lub zastępców dyrektorów Instytutów Polskich 26.07.2024 08:25
Skazany na dwa lata za oszustwa i wyłudzenia Rafał Gaweł, współzałożyciel białostockiego Teatru TrzyRzecze i Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, otrzymał azyl w Norwegii.
Na początku 2019 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku - łagodząc wcześniejszy wyrok niższej instancji o połowę - skazał go prawomocnie na dwa lata więzienia.
Akt oskarżenia zawierał kilkanaście zarzutów, dotyczących m.in. oszustw na ponad 300 tys. zł i ukrywania majątku przed komornikiem. Poszkodowanymi są jeden z banków oraz Fundacja Batorego. Gaweł miał wykorzystywać do prywatnych celów fundusze, które pozyskiwał na działalność założonych przez siebie instytucji.
Sędzia w uzasadnieniu mówiła o tym, że „uczynił on z wyłudzania pożyczek i dotacji sposób na wygodne życie. Co jest tym bardziej bolesne, że podważa zaufanie do innych inicjatyw obywatelskich, których funkcjonowanie opiera się na dotacjach i darowiznach”.
Gaweł: Mści się na mnie prokuratura
Gaweł od początku nie przyznawał się do winy i twierdził, że został skazany w "niesprawiedliwym procesie, na podstawie sfabrykowanych dowodów". Wskutek cofnięcia przez państwo dotacji wpadł w długi, lecz nie dano mu szansy ich spłacić, a zamiast tego postanowiono przykładnie posłać go za kraty.