W poniedziałek, 17 marca, na scenie Bayerische Staatsoper w Monachium odbyła się premiera opery "Katya Kabanova" Leosa Janacka w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. W roli tytułowej pojawiła się amerykańska sopranistka Corinne Winters, jej występ publiczność przyjęła entuzjastycznie.

Winters, nagrodzona w lutym "operowymi Oscarami", czyli International Opera Awards dla najlepszej śpiewaczki, zachwyciła ciepłym, wyrazistym sopranem i poruszającą grą aktorską - podkreśliła w środę niemiecka agencja dpa.

Niemieckie media zwróciły uwagę, że reżyseria Warlikowskiego - choć barwna dzięki efektom wideo i starannie zaprojektowanym kostiumom - była narracyjnie oszczędna. "Brakowało w niej wielkich pomysłów reżyserskich lub interpretacji" - ocenił portal dziennika "Neue Presse" z Coburga w Bawarii. Wyjątkiem była efektowna scena samobójstwa tytułowej bohaterki w Wołdze, rozdartej między tęsknotą a rzeczywistością, pożądaniem a moralnością.

Publiczność w Monachium doceniła też Violetę Urmany w roli teściowej Kabanichy oraz dyrygenta Marca Albrechta. Portal publicznej rozgłośni Bayerischer Rundfunk zwrócił uwagę, że opera ta jest prawdziwą przygodą dla barytona Milana Siljanowa w roli kupca Dikoja. "Warlikowski czasami pozwala akcji toczyć się swoim torem, a potem wiele oczekuje od śpiewaka, abyś sam coś wniósł do sekwencji. (...) Na tym polega piękno opery i to sprawia, że gra sprawia przyjemność" - powiedział Siljanow cytowany przez Bayerischer Rundfunk.

Opera "Katya Kabanova" była ósmą produkcją Warlikowskiego w Bawarskiej Operze Państwowej. Wcześniej wystawił m. in. "Le Grand Macabre" Ligetiego, która otworzyła Festiwal Operowy w Monachium w 2024 r. Dzieło Leosa Janacka należy do najczęściej wystawianych XX-wiecznych oper. Opowiada historię nieszczęśliwie zamężnej Katyi, która żyje pod despotyczną władzą teściowej Kabanichy i obojętnego męża Tichona. Zakochuje się w Borysie, lecz poczucie winy i społeczne konwenanse doprowadzają ją do wewnętrznego rozdarcia. Po wyznaniu zdrady publicznie upokorzona Katya wpada w rozpacz i rzuca się do Wołgi.