EN

Wybierz województwo

8.12.2022, 09:59 Wersja do druku

Nie żyje Jan Nowicki. Wielki Szu, Kettling z „Pana Wołodyjowskiego" w latach 2009-2012 był aktorem płockiego teatru

W Płocku wspominają jego ostatnie, autorskie przedstawienie. Sztukę „Rozmowy z Piotrem" Jan Nowicki oparł na listach, które pisał do nieżyjącego już przyjaciela, Piotra Skrzyneckiego - były drukowane w latach 1998-2000 na łamach "Przekroju". Korespondencja ta złożyła się również na książkę "Między niebem a ziemią" - przypominają w płockim teatrze.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie żyje Jan Nowicki. Wielki Szu, Kettling z "Pana Wołodyjowskiego" w latach 2009-2012 był aktorem płockiego teatru

Źródło:

„Gazeta Wyborcza - Płock” online

Link do źródła

Wszystkie teksty Gazety Wyborczej od 1998 roku są dostępne w internetowym Archiwum Gazety Wyborczej - największej bazie tekstów w języku polskim w sieci. Skorzystaj z prenumeraty Gazety Wyborczej.
Autor:

Karolina Burzyńska

Data publikacji oryginału:

07.12.2022

Ludzie
Realizacje repertuarowe
Teatry i instytucje

Ludzie kultury wspominają Jana Nowickiego

Był magnetyczny, prowokacyjny, przyciągał uwagę; był niezwykle inteligentnym i dowcipnym człowiekiem; miał w sobie pewną zadziorność i przewrotność; był arystokratą ducha
Ludzie kultury oraz politycy wspominają zmarłego aktora.

Czarodziej bez magii

Gawęda nie może się skończyć. On musiał być na wspak, prowokować, z czasem zrozumiałem dlaczego to robił. Głosił pochwałę nonszalancji, poniżania aktorstwa, zawodu, który przecież był dla niego wszystkim prawie. Sprawa serio to sprawa buffo. Dla Pana Jana
Pisze Łukasz Maciejewski we wspomnieniu o Janie Nowickim.