Historia opery to przede wszystkim opowieść o muzyce i sztuce, która się wokół niej tworzy, ale też o ludziach, bez których jej by nie było. O kompozytorach, librecistach, śpiewaczkach i śpiewakach. O tym niezwykłym „misterium teatralnym", jak często nazywa się operę. Są to opowieści, ja czasem nazywam je plotkami, o sławie, zaszczytach i bogactwie, ale też o niezwykłych zbiegach okoliczności, które towarzyszyły powstawaniu dzieł scenicznych. Polacy mają swoje poczesne miejsce w tej dziedzinie muzyki. W tym miejscu warto też przypomnieć, że warszawska opera mogła się poszczycić jedną z największych i najnowocześniejszych scen operowych w Europie, dającą niezwykłe możliwości inscenizacyjne. Zresztą tak jest do dziś. Pisze Marzena Szpakowska w „Gazecie Polskiej Codziennie”.
Tytuł oryginalny
Motyl Pucciniego
Źródło:
„Gazeta Polska Codziennie” nr 89