Mateusz Borkowski, Jacek Mikołajczyk, Marcin Zawada, Ten cały musical, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 2023 oraz Piotr Sobierski, Więcej niż musical. Teatr Wojciecha Kościelniaka, Gdyńskie Centrum Kultury, Gdynia 2018.
W pełni zgadzam się z tezą Mateusza Borkowskiego, Jacka Mikołajczyka i Marcina Zawady, zawartą w książce Ten cały musical, że musical jest gatunkiem, który wbrew pozorom trudno zdefiniować. Współwystępowanie obok siebie elementów tańca, śpiewu i słowa mówionego jest równocześnie zbyt szerokim kryterium, gdyż można za nim podążać aż do czasów starożytnych, jak i eliminującym z tego grona takie tytuły jak chociażby całkowicie śpiewany i rapowany Hamilton. Okazuje się, że rozumienie tego, czym właściwie jest musical w dużym stopniu opiera się na intuicji, co absolutnie nie wyklucza faktu, że większość dzieł w ramach tego gatunku ma bardzo charakterystyczne cechy wspólne. Mnogość zjawisk występujących w ramach teatru muzycznego sprawia, że nie tylko jest on trudnym obiektem dla badań naukowych, ale często jeszcze trudniejszym dla osób o nim piszących. Tym bardziej cieszą kolejne polskie publikacje poświęcone tematyce musicalowej, spośród których dwie omówię dokładniej w tym tekście.
Na wstępie zaznaczę jeszcze tylko, że zwłaszcza obecnie warto jest śledzić polski musical, ponieważ stopniowo zadomawia się on na dobre nie tylko na scenach teatrów muzycznych, ale także dramatycznych, ciesząc się coraz większą przychylnością widzów. Podczas odbywającego się w zeszłym roku w Teatrze Muzycznym w Poznaniu festiwalu „Czas na teatr” wręczono po raz pierwszy nagrodę imienia Maryny Miklaszewskiej za całokształt pracy artystycznej w dziedzinie musicalu i teatru muzycznego, ufundowaną przez Centrum Badań nad Teatrem Muzycznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, która trafiła do Wojciecha Kościelniaka.
Ogłoszono także wyniki – również zorganizowanego po raz pierwszy – Ogólnopolskiego Plebiscytu Musicalowych Premier Sezonu 2022/2023, w którym o zwycięzcach w poszczególnych kategoriach mieli możliwość decydować także widzowie poprzez głosowanie internetowe. Obie inicjatywy mają powrócić w przyszłym roku, co pozwala przypuszczać, że wkrótce wytworzy się niezwykle cenna dla polskiego musicalu tradycja, pozwalająca na jego zbiorową, coroczną celebrację i docenienie twórców. Wreszcie należy także wziąć pod uwagę ogromny sukces musicalu 1989 w reżyserii Katarzyny Szyngiery, którego twórcy mogą pochwalić się niebagatelną ilością zdobytych nagród i wyróżnień, w tym przyznanym niedawno reżyserce tytułem laureatki Paszportów Polityki 2023 w kategorii „Teatr”, w której to zwyciężyła z Łukaszem Twarkowskim oraz Mateuszem Pakułą. Warto w związku z tym bliżej przyjrzeć się musicalowi i jego historii, aby uzupełnić swoją wiedzę na temat tego dynamicznie zwiększającego swoją popularność gatunku.
Pierwszą propozycją książkową jest Ten cały musical autorstwa Mateusza Borkowskiego, Jacka Mikołajczyka oraz Marcina Zawady. Pozycja ta jest częściowo pokłosiem audycji radiowej o tym samym tytule, której można było słuchać w radiowej Dwójce w latach 2013-2022. Choć autorzy na wstępie zaznaczają, że ich książka nie jest leksykonem ani kompendium, a jedynie subiektywnym wyborem najciekawszych tytułów i osobowości związanych z musicalem światowym i polskim, to niewątpliwie zbiór ten jest wystarczająco skrupulatnie opracowany, aby zadowolić praktycznie każdego fana teatru muzycznego. Równocześnie jest to przydatna i przejrzysta propozycja także dla osób zaczynających dopiero swoją przygodę z musicalem, ponieważ autorzy prowadzą czytelnika za rękę poprzez meandry tytułów i historii, posiłkując się niejednokrotnie zabawnymi anegdotami oraz niemalże radiowym sposobem snucia opowieści. Książka rozpoczyna się wstępem przybliżającym w skróconym zarysie historię musicalu jako gatunku wywodzącego się ze Stanów Zjednoczonych. Autorzy pokrótce opisują takie zjawiska teatralne, jak minstrel shows, vaudeville, variety shows czy rewie w stylu Florenza Ziegfielda, prowadzące do ukształtowania teatru muzycznego w formie, w jakiej kojarzy się także współczesnym widzom. Nie brak tu także refleksji na temat obecnie istotnych zagadnień, jak tzw. „brytyjska inwazja” utożsamiana z działalnością Camerona Mackintosha i Andrew Lloyda Webbera, wejście Disneya na Broadway czy rosnąca popularność musicali jukeboxowych. Informacje te pozwalają wyrobić sobie ogólne pojęcie na temat tego, o czym właściwie mówimy, kiedy rozmawiamy o musicalu oraz skąd wywodzi się tak ogromna jego popularność w krajach zachodnich. Poświęcono także kilka stron historii teatru muzycznego w Polsce, początkowo nierozerwalnie związanego z operetką, a rozwiniętego dzięki działalności Danuty Baduszkowej i Macieja Korwina, kolejnych dyrektorów Teatru Muzycznego w Gdyni, Wojciecha Kępczyńskiego, dyrektora Teatru Muzycznego Roma w Warszawie, a także Wojciecha Kościelniaka – reżysera i twórcy musicalowego, który zaproponował autorskie podejście do tego gatunku. Główną częścią książki jest już natomiast ułożony w kolejności alfabetycznej zbiór króciutkich artykułów poświęconych konkretnym tytułom musicalowym. Przeważają tu pozycje zagraniczne (przy czym nie da się nie zauważyć, jak ważna dla autorów jest zwłaszcza twórczość Stephena Sondheima, ponieważ w książce można znaleźć notki na temat prawie wszystkich jego dzieł, nawet tych mniej znanych, co sprawia, że jest to bardzo podręczne kompendium jego twórczości), ale pamiętano także o takich tytułach, jak Metro czy Kolęda-Nocka. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że opisując poszczególne pozycje, twórcy zadbali o to, żeby wspomnieć nie tylko o premierze na Broadwayu i/lub West Endzie, ale także o istotnych revivalach (ponowne wystawienie danego tytułu po przerwie), zdobytych nagrodach czy znaczących zmianach obsadowych. Wreszcie na końcu tych krótkich artykułów znajdują się wyszczególnione polskie premiery danego tytułu (jeśli oczywiście miały miejsce), co może okazać się bardzo przydatne przy próbach systematyzacji tego gatunku oraz budowania rodzimego archiwum musicalowego. Po alfabetycznym spisie najistotniejszych spektakli zamieszczono zdjęcia z wybranych produkcji (zagranicznych i polskich) oraz portrety kilku istotnych twórców i gwiazd musicalu. Wszystkie wydrukowano w bardzo dobrej jakości i cieszy oczy czytelnika swoją wielobarwnością. Dalsza część książki jest poświęcona z kolei przedstawieniu sylwetek wybranych ikon polskiego i zagranicznego musicalu. Ich biografie zostały maksymalnie skondensowane, równocześnie jednak znajdują się tam praktycznie wszystkie najistotniejsze fakty, pozwalające zrozumieć ich wpływ na kształtowanie się gatunku. Pozycję zamyka indeks nazwisk, umożliwiający łatwiejszą nawigację w obrębie książki. Wszystko to sprawia, że Ten cały musical jest bardzo podręcznym źródłem informacji na temat esencjonalnych i najistotniejszych tytułów i osobistości związanych z gatunkiem. Autorzy zarażają swoim entuzjazmem do musicalowego świata, dzięki czemu to pozycja zarówno dla osób, które chciałyby usystematyzować swoją wiedzę, ale także dla tych mających styczność z pewnymi hasłami po raz pierwszy. Warto także dodać, że przy całej swojej niewątpliwej wartości merytorycznej, książka została równocześnie pięknie wydana. W czerwonej oprawie (niczym teatralna kurtyna), z uśmiechniętą Mary Poppins na okładce, może być bardzo udanym prezentem dla każdego miłośnika teatru muzycznego.
Druga propozycja ma już natomiast bardziej naukowy charakter i dotyczy twórcy, który wytyczył polskiemu musicalowi nową ścieżkę, często nazywaną „trzecią drogą”. Mowa bowiem o książce Więcej niż musical. Teatr Wojciecha Kościelniaka Piotra Sobierskiego. Autor, jako wieloletni obserwator twórczości Wojciecha Kościelniaka i specjalista w tematyce musicalowej, został poproszony o wygłoszenie laudacji z okazji przyznania reżyserowi wspomnianej już nagrody imienia Maryny Miklaszewskiej. Przedstawił w niej jego spektakle jako „zrodzone z pasji i pokory wobec sceny, a także aktora”, w których „wyobraźnia łączy się z matematyczną precyzją”. Nie da się ukryć, że motorem napędowym do napisania książki poświęconej Wojciechowi Kościelniakowi niewątpliwie była prywatna fascynacja Piotra Sobierskiego twórczością tego artysty, co bynajmniej nie oznacza, że publikacja jest próbą wystawienia mu pomnika. Ogrom zebranego przez autora materiału, w tym także wypowiedzi aktorów i innych osób mających okazję współpracować z reżyserem, pozwalają stworzyć wiarygodny obraz jego metody pracy oraz szczegółowo odtworzyć ścieżkę kariery – od pierwszego kontaktu z teatrem jako aktora do ukształtowania własnego stylu reżyserskiego. Wyłaniający się z tych opowieści i analiz poszczególnych spektakli obraz perfekcjonisty o szerokich zainteresowaniach i dużych wymaganiach wobec zespołu jest niezwykle interesujący i przywodzi na myśl biografie wielu zachodnich gwiazd musicalu. Równocześnie jednak w książce nie unika się opowiadania o twórczych potknięciach lub momentach, w których oczekiwania publiczności czy krytyków kompletnie rozminęły się z wizją reżyserską. Moim zdaniem są to właśnie najciekawsze fragmenty, ponieważ orientując się chociażby minimalnie w sprawach polskiego teatru, nie sposób nie słyszeć o fenomenie musicali Lalka czy Chłopi, a już znaczenie łatwiej zapomnieć o atrakcyjnych formalnie projektach, które nie spotkały się z tak wielkim sukcesem, a jednak ich analiza dostarcza bardzo interesującego wglądu w wyobraźnię i metodę pracy Wojciecha Kościelniaka. Na końcu książki znajduje się zresztą fantastycznie opracowany spis wszystkich spektakli w jego reżyserii, zamykający się na Blaszanym Bębenku wystawianym w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu, który pomaga w chronologicznym uporządkowaniu dokonań twórcy. Książka wydana została na papierze przypominającym albumowy i zilustrowana wysokiej rozdzielczości zdjęciami z omawianych spektakli, co pozwala lepiej wyobrazić sobie ich ostateczny kształt, zwłaszcza jeśli nie miało się okazji oglądać niektórych produkcji. Lektura tej pozycji jest głębokim zanurzeniem się w świat niesamowitej wyobraźni artysty, który zapragnął innej jakości dla polskiego musicalu. Piotr Sobierski stał się w tej podróży bardzo dobrym przewodnikiem, wyłuskującym dla czytelnika na każdym kroku cechy charakterystyczne teatru Wojciecha Kościelniaka i stawiającym akcenty w odpowiednich miejscach jego artystycznej biografii. Ponadto wizerunek twórcy, który nie boi się sięgać po wielką literaturę i nie lubi iść na kompromis, jest zgrabnie przeplatany z nieco drugoplanową opowieścią o zespołach artystycznych, do których uformowania przyłożył rękę. Pojawiające się w książce subtelne analogie do dziedzictwa Danuty Baduszkowej nie są bynajmniej bezpodstawne, a historie formowania zespołów z teatrów muzycznych chociażby we Wrocławiu i Gdyni byłyby niepełne z pominięciem jego wkładu. Po lekturze Więcej niż musical. Teatr Wojciecha Kościelniaka ma się niewątpliwą ochotę kupić bilet na spektakl reżysera w najbliższej miejscowości, nie zważając na kilometry, jakie w tym celu należałoby przebyć, co samo w sobie stanowi najlepszą rekomendację.