EN

8.01.2024, 15:30 Wersja do druku

Memoriał w sprawie klasyki polskiej

W trakcie niedawnego porządkowania domowego archiwum natrafiłem na tekst, o którego istnieniu zapomniałem. Jest to napisany trzy lata temu – 24 stycznia 2021 – projekt memoriału w sprawie powołania teatru mającego grać wyłącznie dramaty zaliczane do polskiego kanonu, przy tym zgodnie z ich literą i duchem. Pisze Rafał Węgrzyniak w felietonie dla „Teatrologii.info”.

Niestety nie jestem w stanie sobie nawet przypomnieć, dlaczego został on przeze mnie odrzucony czy wycofany. W każdym razie nie uczestniczyłem już w dalszych przedsięwzięciach, które doprowadziły do utworzenia 27 marca 2023 przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Teatru Klasyki Polskiej. Memoriał postanowiłem jednak opublikować, ponieważ w niewielkim chociaż stopniu dokumentuje jeden z elementów genezy narodzin Teatru Klasyki Polskiej. Instytucja ta wzbudza w środowisku sprzeczne oceny i emocje, gdyż jest jednym z niewielu dokonań rządzącej przez ostatnie osiem lat prawicy w dziedzinie teatru i warto przemyśleć jej zdawkowo prezentowany program i dotychczasowy dorobek. W dziedzinie repertuaru zaproponowałem odwołanie się do zestawu 35 najwybitniejszych polskich dramatów wybranych przez Zbigniewa Raszewskiego i Kazimierza Dejmka dla Teatru Narodowego w 1965 mimo iż miałem świadomość, że wymaga on już rewizji.

* * *

Jednym ze źródeł kryzysu czy wręcz upadku polskiego teatru jest brak w nim sceny prezentującej repertuar narodowy. Najwybitniejsi twórcy polskiego teatru zawsze rozumieli potrzebę istnienia sceny, która miałaby w repertuarze żelaznym, czyli niemal nieustannie granym i wznawianym, najwybitniejsze dramaty napisane po polsku.

Na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku taką rolę pełnił Teatr Miejski w Krakowie, od 1909 imienia Juliusza Słowackiego, gdzie wystawiono po raz pierwszy w miarę pełne Dziady Adama Mickiewicza, KordianaKsiędza Marka i Sen srebrny Salomei Słowackiego, Nie-Boską komedię Zygmunta Krasińskiego oraz dramaty Stanisława Wyspiańskiego, począwszy od Warszawianki i Wesela. Dwudziestowieczni reżyserzy skupieni wokół Leona Schillera pragnący stworzyć polski teatr monumentalny, mający swoją odrębną misję i stylistykę, poszukiwali dla niego kształtu, odwołując się do dorobku Wyspiańskiego oraz Lekcji XVI Mickiewicza wygłoszonej w 1843 w Paryżu. Ale tak czynili też Juliusz Osterwa i Mieczysław Limanowski, prowadząc Redutę, która grała przede wszystkim polskie dramaty, w tym w niezliczonych objazdach, albo Mieczysław Kotlarczyk, zakładając w wojennym Krakowie Teatr Słowa, a potem Rapsodyczny, w którym wygłaszano na scenie rodzimą poezję, również z utworów niedramatycznych, jak Król-Duch Słowackiego albo Pan Tadeusz Mickiewicza.

Uczeń Schillera, Kazimierz Dejmek, po objęciu w 1962 dyrekcji Teatru Narodowego w Warszawie zmierzał do uczynienia z niego miejsca pielęgnowania polszczyzny poprzez granie dramatów ze wszystkich epok, od okresu staropolskiego do międzywojnia. W 1965 z okazji dwusetnej rocznicy założenia Narodowego opracował z historykiem teatru, Zbigniewem Raszewskim, zestawienie trzydziestu pięciu rodzimych dramatów na wielką scenę – od Historyi o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim Mikołaja z Wilkowiecka do Szewców Stanisława Ignacego Witkiewicza – oraz kameralnych od Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego do Uciekła mi przepióreczka Stefana Żeromskiego, które miały obowiązkowo znaleźć się w żelaznym repertuarze. Ale plany te załamały się w 1968 po aferze wywołanej przez zdjęcie przez władze komunistyczne Dziadów z afisza Narodowego i odejściu Dejmka ze stanowiska jego dyrektora. Po 1970 sceną narodową był Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, zwłaszcza za dyrekcji Jana Pawła Gawlika, kiedy grano nim w nowoczesnych inscenizacjach DziadyWyzwolenieNoc listopadową czy Wesele.

Wprawdzie od 1997 znowu działa w Warszawie odbudowany po pożarze Teatr Narodowy, lecz po odejściu ze stanowisku dyrektora Jerzego Grzegorzewskiego w 2003 dramaty z klasyki narodowej przestały dominować w jego repertuarze, reprezentowane są najwyżej przez pojedyncze utwory. Podobnie Stary Teatr w Krakowie, który przez szereg lat pełnił rolę sceny narodowej i zyskał nawet taki przydomek za sprawą ministerialnej decyzji, po odejściu Jana Klaty od czterech lat nie wystawił jakiegokolwiek klasycznego polskiego dramatu. A przecież w Narodowym pod kierownictwem Grzegorzewskiego dramaty Wyspiańskiego, Noc listopadowa, Wesele i Sędziowie, były grane w przewrotnych interpretacjach lub dekomponowane. Z kolei w Starym za czasów Klaty polskie sztuki wystawiane były przez reżyserów z generacji nadającej obecnie ton, uprawiającej teatr postdramatyczny i krytyczny wobec polskiej tradycji narodowej. Jeden z nich, Michał Zadara, w latach 2014-2016 wystawił w Teatrze Polskim we Wrocławiu całe Dziady. Były one wierne tylko literze tekstu, bo już wszystkie elementy religijne w dziele Mickiewicza zostały w spektaklu zdezawuowane i ośmieszone.

Natomiast dla odbudowy wymiaru wspólnotowego polskiego teatru niezbędne jest wystawianie najwybitniejszych rodzimych dramatów zgodnie zarówno z ich literą, jak i duchem. Oczywiście niemożliwe jest powstrzymanie przemian estetycznych w teatrze albo nurtów w kulturze krytycznych wobec tradycji. Dla przywrócenia równowagi niezbędne jest jednak tworzenie i prezentowanie realizacji teatralnych zgodnych z intencjami dramatopisarzy albo przynajmniej starających się zachować im wierność. Należy dać widzom szansę posłuchania i obejrzenia dramatów w kształcie integralnym, aby mogli potem zrozumieć ich dekonstrukcje sceniczne czy trawestacje.

W roku 2015, z okazji dwustupięćdziesięciolecia powołania Teatru Narodowego, z powodów ideologicznych nazywanego publicznym, Ministerstwo Kultury zaczęło organizować coroczny i ogólnopolski Konkurs na Inscenizacje Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”. W ramach pierwszej jego edycji główną nagrodą uhonorowano wrocławskie Dziady wystawione bez skrótów. Jury właściwie zignorowało natomiast powstałą w tym samym Polskim we Wrocławiu znakomitą inscenizację Termopil polskich Tadeusza Micińskiego przygotowaną przez Klatę, bo była zgodna z tradycją niepodległościową. W kolejnych edycjach konkursu prawdziwej klasyki dramatycznej jest niewiele, przeważają adaptacje prozy albo utwory powstałe stosunkowo niedawno.

Teatry dramatyczne w dzisiejszej Polsce niejako odmawiają grania repertuaru narodowego pomimo finansowych zachęt ze strony państwa. Znamienne było ich zachowanie w roku 2018, gdy stulecie odzyskania niepodległości uczciły zaledwie dwie sceny z mniejszych ośrodków – w Białymstoku i Bielsku-Białej, wystawiając Gałązkę rozmarynu Zygmunta Nowakowskiego, czyli reportaż o Legionach Józefa Piłsudskiego. Z okazji takich rocznic, istotnych dla wspólnoty politycznej Polaków, czołowe sceny w przeszłości zazwyczaj prezentowały inscenizacje najważniejszych dramatów z okresu romantyzmu czy symbolizmu ukazujących walkę o niepodległe państwo. W rezultacie tej polityki repertuarowej dyrektorów aktorzy wręcz zatracają umiejętności mówienia na scenie kwestii i monologów napisanych wierszem albo grania z kostiumach z różnych epok.

W tej sytuacji rozwiązaniem wydaje się powołanie teatru, który skupiłby się na wystawianiu i regularnym graniu polskiej klasyki dramatycznej oraz podtrzymywaniu związanej z nimi tradycji teatralnej.

ANEKS

[35 dramatów polskich, które zdaniem Kazimierza Dejmka i Zbigniewa Raszewskiego powinny znajdować się w repertuarze Teatru Narodowego:]

Mikołaj z Wilkowiecka, Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim

Mikołaj Rej, Żywot Józefa

Jan Kochanowski, Odprawa posłów greckich

Herakliusz Lubomirski, Don Alvarez

Franciszek Zabłocki, Fircyk w zalotach, Król w kraju rozkoszy

Wojciech Bogusławski, Krakowiacy i Górale

Aleksander Fredro, Zemsta, Śluby panieńskie, Dożywocie, Mąż i żona

Adam Mickiewicz, Dziady

Juliusz Słowacki, Kordian, Fantazy, Sen srebrny Salomei, Balladyna

Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia

Cyprian K. Norwid, Za kulisami, Kleopatra, Miłość czysta u kąpieli morskich, Pierscień wielkiej damy

Michał Bałucki, Grube ryby

Józef Bliziński, Pan Damazy

Stanisław Wyspiański, Wesele, Wyzwolenie, Akropolis, Noc listopadowa, Powrót Odysa, Sędziowie

Gabriela Zapolska, Moralność pani Dulskiej

Tadeusz Rittner, Głupi Jakub, Wilki w nocy

Włodzimierz Perzyński, Lekkomyślna siostra

Stefan Żeromski, Uciekła mi przepióreczka

Stanisław I. Witkiewicz, Szewcy

[Źródło:] Zbigniew Raszewski, Ustawy Teatru Narodowego od Bogusławskiego do Dejmka, Warszawa 1965.

Opracował Rafał Węgrzyniak

Konstancin, 24 stycznia 2021

Tytuł oryginalny

MEMORIAŁ W SPRAWIE KLASYKI POLSKIEJ

Źródło:

„Teatrologia.info”

Link do źródła

Autor:

Rafał Węgrzyniak

Data publikacji oryginału:

04.01.2024