EN

4.05.2024, 11:52 Wersja do druku

Matka

„Matka” Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

fot. Krzysztof Bieliński

Cóż, szedłem do Ateneum z duszą na ramieniu, bo mimo całej sympatii do autora śmiem twierdzić, że jego dramatopisarstwo jest komunikatywne głównie dla elit, gdy tymczasem Anna Augustynowicz zrealizowała spektakl jasny, zapewne pomogły daleko idące skróty, zatem – krótki; oraz - niesłychanie efektowny, ukłony dla Marka Brauna – scenografia i Tomasza Armady – kostiumy.

Przede wszystkim jednak – świetnie zagrany, ze spotkania znakomitej reżyserki ze znakomitą aktorką musiało wyniknąć coś wyjątkowego, i tak też się stało, od Janiny Agaty Kuleszy nie sposób oderwać wzroku, podobnie jak od Adama Cywki, Leona; oraz świetnego drugiego planu – Ewy Telegi, debiutującej w Ateneum Zofii Domalik, Łukasza Lewandowskiego i - Janusza Łagodzińskiego.

O czym ten spektakl? I o atawistycznym uczuciu matki do dziecka (i vice versa), o toksycznej relacji między nimi, o nieugiętości i niechęci porozumienia i tegoż porozumienia gorącym pragnieniu, o - przeszłości, która dla obojga wyglądała zupełnie inaczej, wreszcie - o miłości, czy też - o nienawiści, która wcale nie jest miłości przeciwieństwem. 

Brzmi zupełnie współcześnie, prawda?

Tytuł oryginalny

MATKA

Źródło:

www.rafalturow.ski/teatr

Link do źródła