Co się robi, kiedy skończy się studia dyrygenckie, bo przecież nie wysyła się CV? - Najpierw się panikuje i zastanawia, co dalej. Najważniejsze, żeby jak najwięcej dyrygować. Nieważne kim - mówi dyrygentka Marta Gardolińska, która jesienią obejmie funkcję dyrektorki muzycznej Opéra national de Lorraine w Nancy. Rozmawia Mike Urbaniak w portalu weekend.gazeta.pl.
2.02.2021, 11:30
Wersja do druku