Choć z teatrem związany był przez całą zawodową drogę, to za sceną nie przepadał, bo powtarzalność go nużyła. Ale doskonale odnajdywał się przed kamerą - nawet grając postaci drugoplanowe czy epizodyczne. Często improwizował, wymyślał własne teksty, czego kwintesencją była rola inżyniera Mamonia w „Rejsie". Pisze Agnieszka Niemojewska w Rzeczpospolitej - dodatku Rzecz o Historii.
Tytuł oryginalny
Alfabet polskich gwiazd. Maklak: ironista i gawędziarz
Źródło:
„Rzeczpospolita” nr 139 - dodatek Rzecz o Historii