EN

7.06.2022, 09:16 Wersja do druku

Magia opowieści

„Baśnie Andersena” wg Hansa Christiana Andersena w reż. Macieja Podstawnego w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Małgorzata Pabian z Nowej Siły Krytycznej.

fot. Astashow Studio

Opowieść jest fundamentem ludzkości, znacznie trwalszym, niż nam się wydaje. Stanowi istotę kultury i komunikacji, jest również sposobem doświadczania życia – konstruuje i tłumaczy rzeczywistość. W ferworze codzienności zatracamy chwile obcowania z opowieścią, zatrzymania się i dostrzeżenia tkwiących w niej mądrości. Jednym z rodzajów opowieści jest baśń, a potrzebują jej nie tylko dzieci, ale może w szczególności dorośli. O jej wyjątkowości i sile sprawczej warto przypomnieć poprzez magię teatru. W świat twórczości duńskiego bajkopisarza zapraszają nas w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu twórcy spektaklu „Baśnie Andersena”. 

Scenariusz autorstwa reżysera Macieja Podstawnego i dramaturżki Doroty Kowalkowskiej to wybór znanych i mniej popularnych baśni (opartych na nowym tłumaczeniu Bogusławy Sochańskiej), które odgrywają bohaterowie wyjęci ze współczesnych czasów. Siedzą w przytulnym mieszkaniu, początkowo każdy zajęty jest własnymi sprawami, ale w pewnej chwili wszyscy odczuwają potrzebę obcowania ze słowem. Zaczynają opowiadać i przedstawiać sceny między innymi z „Dziewczynki z zapałkami”, „Calineczki”, „Brzydkiego kaczątka”, „Małej syrenki”, „Dzielnego ołowianego żołnierza” czy „Dzbanka do herbaty”.

Każdy z aktorów prowadzi różne narracje i odgrywa kilka postaci. Snucie opowieści tworzy w końcu wspólnotę, staje się formą wyjątkowej wymiany i dialogu, w którym każdy bohater jest na równi z innymi. Jeśli chodzi o aktorstwo, wyróżnia się kilka osób. Agnieszka Bałaga-Okońska w bardzo wzruszającym przedstawieniu opowieści o „Brzydkim kaczątku”. Poprowadzona przez nią narracja pozostawia w słuchaczach pokrzepienie i poczucie siły. Owa historia została wyeksponowana, zresztą słusznie, przez włączenie do niej nagrań z przemyśleniami dzieci, opowiadają one o własnej perspektywie bycia „kaczątkiem”. Uwagę zwraca również pełniący rolę bohatera komicznego Michał Bałaga, który wciela się w fauna, niejako opiekuna wszystkich opowieści. Wprowadza na początku w świat magii i historii, a w późniejszych scenach angażuje widzów w pomoc bohaterom (zachęca na przykład do nawoływania jaskółki z „Calineczki”).

fot. Jeremi Astaszow

Scenografia Kai Migdałek utrzymana jest w estetyce z czasów PRL-u: meble w kolorze ciemnego drewna, tapczan, charakterystyczne fotele czy imitacja kaflowego pieca; przedstawia przytulne mieszkanie, pełne książek, miękkich tkanin, dywanów, lampek, światełek zamkniętych w słoikach. Tworzy nastrój domowego ciepła i podkreśla magię tkwiącą zarówno w poszczególnych baśniach, jak i w rytuale opowiadania. W ścianę mieszkania wmontowano ekran, na którym wyświetlane są nagrania – głównie z dziećmi zaangażowanymi w proces powstania spektaklu („Zespół ekspertów ds. baśni”), ale także uzupełniające fabułę (na przykład w opowieści Małej Syrenki).

Pod koniec spektaklu mieszkanie zostaje zdemontowane, a oczom widzów ukazuje się las pełen sztucznych drzew i podświetlanych grzybów. Fluorescencyjnymi elementami, które silnie budują nastrój w jednej ze scen, są meduzy poruszane przez aktorów nad widownią w taki sposób, jakby unosiły się w wodzie i mieniły światłem. Świetnie wykonane zostały kostiumy projektu Marty Śniosek-Masacz, zwłaszcza stroje zwierząt (na przykład głowa-maska żaby, ogon i uszy myszy, futro i groteskowo ogromne łapy kreta), czy ubiór fauna. Niektóre stroje są bardziej symboliczne, syreny nie posiadają rybich ogonów – imitują je połyskliwe szaty, co bardziej pobudza wyobraźnię widza. 

Muzyka Ewy Gądek-Rosiak częściowo jest wykonywana na żywo na pianinie lub na instrumentach typu piła, czy blaszany garnek. Melodie dostosowują się do klimatu danej opowieści, towarzyszą im odgłosy natury – szum morza, czy śpiew ptaków. Bardzo nastrojowy jest śpiew syren (Agnieszka Bałaga-Okońska, Natalia Bielecka, Beata Deutschman) i Calineczki (Beata Deutschman).

Zakończenie – zbiorowy śpiew, a następnie spontaniczny i pełen energii taniec – to zanurzenie w dziecięcość, celebracja zabawy i radości. Pozostawia widza z dobrymi emocjami, a dorosłym przypomina, by uczyć się od dzieci żywiołowości, obcowania z magią i odczuwania emocji. 

fot. Jeremi Astaszow

Hans Christian Andersen

„Baśnie Andersena” 

tłumaczenie: Bogusława Sochańska

scenariusz: Maciej Podstawny, Dorota Kowalkowska

dramaturgia: Dorota Kowalkowska

reżyseria: Maciej Podstawny

premiera: 3 czerwca 2022, Teatr Zagłębia w Sosnowcu

występują: Agnieszka Bałaga-Okońska, Natalia Bielecka, Ryszarda Bielicka-Celińska, Beata Deutschman, Małgorzata Saniak-Grabowska, Michał Bałaga, Aleksander Blitek, Przemysław Kania, Tomasz Muszyński, Andrzej Śleziak

Małgorzata Pabian – studentka sztuki pisania na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, pasjonatka literatury i teatru. 

Źródło:

Materiał własny