Spektakl w Teatrze Osterwy w reżyserii Igora Gorzkowskiego łączy lekkość szekspirowskiej komedii z powagą pytań o miejsce kobiety i mężczyzny w świecie i o granice wolności w relacjach międzyludzkich.
– Zaprosiłem trzy aktorki, żeby zagrały główną rolę: Edytę Ostojak, Kamilę Janik i Ninę Biel. Skąd ten koncept? To duże wyzwanie, potrójna praca, żeby tak ułożyć wielopłaszczyznową strukturę spektaklu, aby opowiadała się jedna historia. Z drugiej strony wydaje mi się, że szekspirowska postać złośnicy jest rozwarstwiona. Będzie to współczesna interpretacja. Nie zmieniamy Szekspira, niczego nie dopisujemy. Korzystając ze świetnego przekładu Stanisława Barańczaka chcemy przez ten dramat opowiadać o współczesnych ludziach – opowiadał nam w lipcu Igor Gorzkowski, reżyser przedstawienia.
– Jest w tym spektaklu dużo kolorów, około 40 kostiumów, rozbudowana scenografia. Do wymyślenia są przynajmniej dwa potężne światy. Jakie? - Padwa to świat elit, dobrobytu, obnoszenia się z wysokim pochodzeniem i koneksjami, świat dobrego tonu a zarazem hipokryzji. Mieszkańcy Padwy pod dobrodusznym uśmiechem skrywają pogardę dla świata niższego, undergroundu, dystopijnego śmietnika, skąd przybywa Petruchio i dokąd zabiera Kasię. Myślę, że od strony inscenizacji, scenografii, kostiumów Teatr Osterwy potrzebuje w tym momencie efektownego widowiska.
Premiera w sobotę 13 września, o godz. 19. Kolejne spektakle: 14 września o 18 oraz 18,19, 20 września o 19, a 21 września o 18.