Inne aktualności
- Kraków. „Sceny z życia małżeńskiego” na motywach Bergmana w Starym Teatrze 22.04.2025 16:30
-
Warszawa. Książka w teatrze. Między historią a literaturą 22.04.2025 16:04
-
Łódź. Nowy wydział w Szkole Filmowej 22.04.2025 15:51
- Elbląg. Ostatni weekend kwietnia z „Virginią Woolf” w Teatrze Sewruka 22.04.2025 15:44
- Bydgoszcz. Teatr Polski zaprasza na warsztaty „SOMA w ruchu” 22.04.2025 15:24
- Zielona Góra. Wkrótce KOZZI Film Festiwal. Festiwal Filmu, Teatru I Książki 22.04.2025 14:39
-
Poznań. V Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca „Granice Natury - Granice Kultury” – od jutra w Polskim Teatrze Tańca 22.04.2025 14:08
- Katowice. „Matki śnieżne” prapremierowo w Teatrze Śląskim 22.04.2025 14:04
- Gdańsk. Teatr Wybrzeże odwołuje premierę spektaklu „Z miłości” 22.04.2025 13:56
- Lublin. Teatr Nowy z Zabrza z wizytą w Teatrze Starym 22.04.2025 13:43
- Lublin. Dziś w Teatrze Starym - Nieoczywiste ścieżki dźwięku we współczesnym filmie 22.04.2025 13:15
- Opole. Premiera „Negatywu” w Teatrze Kochanowskiego już w tę sobotę 22.04.2025 13:01
- Warszawa. W tym tygodniu Teatr WARSawy zaprasza 22.04.2025 12:46
- Szczecin. Teatr Współczesny zaprasza na premierę „Paprykarza szczecińskiego” w reż. Marcina Libera 22.04.2025 12:35
W tym roku Lublin będzie miał aż dwie Noce Kultury. Imprezę wydłużono, by uniknąć zbytniego zatłoczenia Starego Miasta. Festiwal będzie inny niż poprzednie. Dominować mają instalacje artystyczne na ulicach, ale nawet pomimo braku koncertów staromiejskie uliczki mają się wypełnić muzyką.
Noc Kultury odbywa się zwykle w pierwszy weekend czerwca, ale w tym roku koronawirus zdemolował kalendarz festiwali.
– Zastanawialiśmy się, co można zrobić z Nocą Kultury, której istota polega na tym, czego nie powinniśmy robić w czasie epidemii, czyli na tłumnym, wspólnym spacerowaniu po Lublinie, spotykaniu się z wieloma ludźmi – mówi Grzegorz Rzepecki, dyrektor Warsztatów Kultury, które organizują to wydarzenie.
Później, ale dłużej
Ostatecznie imprezę przesunięto na jesień i wydłużono do dwóch nocy: 9/10 oraz 10/11 października.
– Chcieliśmy zadbać o komfort i poczucie bezpieczeństwa publiczności – mówi zawiadująca festiwalem Joanna Wawiórka-Kamieniecka.
W obie noce zobaczymy dokładnie to samo. – By widzowie nie czuli, że coś ich omija, postanowiliśmy im dać maksymalnie dużo czasu na spokojne obejrzenie wszystkiego we własnym tempie – tłumaczy.