EN

24.05.2024, 09:40 Wersja do druku

Łódź. Premiera „Napisu” w Teatrze Małym w Manufakturze

Kolejnej w Polsce realizacji „Napisu” Géralda Sibleyrasa  podjął się
Teatr Mały w Manufakturze. Reżyseruje Mariusz Pilawski. Premiera 24 maja.

fot. mat. teatru

Współczesny francuski pisarz (ur. 1961) powołał siłą sprawczej, twórczej natury, sporą ilość współczesnych dramatów, scenariuszy filmowych oraz słuchowisk radiowych – w  tym najsłynniejszy jest chyba NAPIS, którego kolejnej w Polsce realizacji, podjął się Teatr Mały w łódzkiej Manufakturze.

Krotochwilny tekst z lekkim odcieniem i wydźwiękiem społecznej narracji. Te tematy interesują naszego autora. Autor wnikliwie penetruje z dozą komediowego zacięcia i lekkim surrealizmem, życie współczesnych Europejczyków i niech to będą „paryscy gawrosze”, którzy przeistoczyli się przez wieki w średnią, zunifikowaną inteligencję, wypełniającą swym egoizmem zakamarki „nadsekwańskich” (nadwiślańskich) kamienic. Swoje ślady autor mógł nieco zaczerpnąć z naszej polskiej „Moralności Pani Dulskiej” i wielu polskich twórców znalazło w tym tekście zbliżone społeczne konwencje, realizując już wielokrotnie ten prawie klasyczny tekst.

Pukamy do zwykłych mieszkań i z powodu prowokacji znajdujemy tematy do społecznych rozważań nad ludzkim losem zasklepionych z sobą małżeństw i ich zaściankowe penetracje. Jednak zawsze musi się znaleźć ktoś, kto zada niestosowane pytania. Takim niełatwym penetratorem jest pan Lebrun, który nieśmiało zadaje pytania.

Dokąd naszych bohaterów zaprowadzi wnikliwość i dogłębność? Kto wygra, a kto przegra? A może to tylko potrzeba szukania odpowiedzi i zwyczajnej, ludzkiej sprawiedliwości? Kolorowe postaci przeciętnych mieszczan z perspektywy każdego z nas, zaczynają mieć istotne wątpliwości. Każdy pragnie w spokoju przetrwać swoje życie najlepiej jak potrafi, tak by nie okazać się na końcu swojej drogi „ch…m”.

Za marmurowymi posągami na cmentarnych nekropoliach kryją się historie
"qui pro qwo" nie z tej Ziemi. Sztuka został przetłumaczona przez wybitną polską translatorkę panią Barbarę Grzegorzewską. Zapraszamy!

Źródło:

Materiał nadesłany