EN

21.11.2024, 08:56 Wersja do druku

Łódź. Premiera „Gry w Strindberga” w Jaraczu

Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi przygotowuje kolejną inscenizację. Tym razem będzie to „Gra w Strindberga” w adaptacji i reżyserii Roberta Latuska. Premiera odbędzie się 22 listopada.

fot. Marcin Nowak, mat. teatru

Na scenę łódzkiego Teatru im. Stefana Jaracza powraca szwedzki pisarz, malarz i fotograf August Strindberg, jeden z najznakomitszych twórców europejskiego dramatu. Przedstawienie „Gra w Strindberga", które zostanie zaprezentowane na Małej Scenie „Jaracza", w adaptacji i reżyserii Roberta Latuska, zostało zainspirowane dwoma utworami słynnego autora - „Silniejszą" i „Grą snów". W spektaklu występują Agnieszka Kowalska-Bednarz i Sara Lityńska.

Napisana w 1901 roku „Gra snów" to opowieść o poznawaniu ludzkiego świata przez Agnes, córkę Boga Indry, która trafia na Ziemię, by przyjrzeć się codzienności człowieka - jego troskom, marzeniom, cierpieniu, radości. „Silniejsza" zaś, powstała w 1889 roku, to spotkanie dwóch kobiet, aktorek, z których jedna prowokuje drugą do odkrycia prawdy. - Połączyłem te dwa teksty, by wzmocnić na scenie zawarte w nich emocje - podkreśla Robert Latusek. - Poruszamy tematy ogólne, ale przefiltrowane przez dramaturgię Strindberga. W spektaklu „Gra w Strindberga" na Małej Scenie Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi występują Sara Litynska (z lewej) i Agnieszka Kowalska-Bednarz żeby pokazać, że pewne sprawy się nie starzeją, są cały czas takie same, a my po prostu do nich dojrzewamy. W naszym spektaklu traktujemy scenę jako miejsce przemiany. To jest właśnie ta tytułowa gra. Aktorki będą odgrywać kilka ról, mają kilka zadań do zrealizowania. Myślę, że spostrzeżenia Strindberga były na tyle trafne, że mogę powiedzieć, iż przez ten tekst opowiadamy także o sobie, o naszej rzeczywistości.

W jedną z bohaterek wciela się wieloletnia aktorka Teatru im. S. Jaracza, Agnieszka Kowalska-Bednarz: - Postać, którą gram jest przewodnikiem po arkanach teatru i po życiu dla mojej partnerki scenicznej, która z ciekawością przygląda się temu, co zastaje na świecie. To trochę tak, jak w naszym zawodzie, kiedy naturalnie chcemy podzielić się doświadczeniem z młodszymi kolegami, którzy dopiero zaczynają pracę w zawodowym teatrze - wyjaśnia aktorka.

Jej partnerką jest Sara Lityńska, studentka IV roku wydziału aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi. -Strindberg z tego materiału dla mojego pokolenia może być wstępem do wejścia w dorosłość, kiedy poznajemy co to są ból, niesprawiedliwość, zdrady. Reżyser, oprócz zadań aktorskich, dał mi także możliwość pokazania moich umiejętności muzycznych - moja postać komunikuje się bowiem ze swoim ojcem między innymi za pomocą piosenek.

Premierowa prezentacja przedstawienia odbędzie się w piątek 22 listopada. Kolejne pokazy zaplanowano na sobotę i niedzielę.

Tytuł oryginalny

Premiera przedstawienia „Gra w Strindberga" w „Jaraczu"

Źródło:

„Polska Dziennik Łódzki” nr 271

Autor:

Dariusz Pawłowski

Data publikacji oryginału:

21.11.2024