W czwartek 3 września rozpoczyna się Festiwal Łódź Czterech Kultur, w tym roku pod hasłem "Przyszłość bez powrotu" i w cieniu koronawirusa. Są jeszcze bilety na spektakl "Miejskie ziółka", w którym Joanna Osyda zagra hybrydę ludzko-roślinną.
„Miejskie ziółka”, koprodukcja z Teatrem im. Kochanowskiego w Opolu, to opowieść o świecie po ekologicznej apokalipsie, w którym władzę przejmują rośliny. Reżyserka, Natasza Sołtanowicz zastanawia się, do czego może doprowadzić katastrofa klimatyczna.
– Zainspirował mnie wysyp roślinnych publikacji na rynku wydawniczym. Życie drzew, niesamowite zdolności roślin... – opowiada. – Faktycznie, rośliny prowadzą fascynujące życie, a i w świecie ludzkim jest mnóstwo roślinnych metafor, również w Biblii.
Płeć i apokalipsa
Scena przemieni się w bunkier, pojawią się na niej pozostałości ludzkiego świata: wanna, stary fotel, w które już wdarła się roślinność. Marianna Syska (scenografia, kostiumy) przyglądała się temu, jak rośliny walczą o życie w miejskich przestrzeniach, wychylając się z kratek kanalizacyjnych i oplatając budynki.