Teatromani mają okazję uczestniczyć w XXIX Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Przed nimi kolejne przedstawienia.
Kolejny weekend festiwalu rozpocznie wielka klasyka – „Sen srebrny Salomei” Juliusza Słowackiego przygotowany przez Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, w reżyserii Piotra Cieplaka. Spektakl będzie można zobaczyć w piątek, 17 marca, od godz. 19.15, na Małej Scenie Teatru Powszechnego.
„Sen srebrny Salomei” po wstał w listopadzie 1843 roku, a wydany został w Paryżu rok później. W tym dramacie Słowacki podejmuje historiozoficzne rozważania związane z konfederacją barską i założeniami towiańszczyzny. Słowacki próbuje przepracować historię, tworząc własną narrację na temat konfederacji oraz buntu chłopskiego na Ukrainie w 1768 roku. Występują m.in. Bogdan Grzeszczak, Bartosz Bulanda, Magda Biegańska, Gabriela Fabian, Zuza Motorniuk, Paweł Wolak, Tomasz Lulek, Jakub Stefaniak, Joanna Gonschorek.
W sobotę i niedzielę, 18 i 19 marca, od godz. 19, na Dużej Scenie Teatru Powszechnego pokazany zostanie głośny spektakl „Czego nie widać” Michaela Frayna z Teatru Wybrzeże w Gdańsku, w reżyserii Jana Klaty.
„Czego nie widać” to jedna z najlepiej skonstruowanych fars w historii teatru. Osią dramaturgiczną sztuki są nieoczekiwane wydarzenia, które przytrafiają się objazdowej trupie teatralnej podczas przygotowań spektaklu „Co widać”. Jan Klata wziął na warsztat ten gatunek, aby poddać go autorskiej dekonstrukcji i interpretacji. Trawestując formę farsy, stawia także pytania o teatr, aktorów i twórców. W przedstawieniu występują m.in. Katarzyna Figura, Piotr Biedroń, Cezary Rybiński, Dorota Androsz.