Anna Wasilewska z zarządu województwa tłumaczyła dziennikarzom, w jaki sposób Urząd Marszałkowski zamierza ciąć wydatki na kulturę i edukację. "Gazecie" zdradziła, dlaczego oszczędzać nie można na służbowych samochodach - pisze Marcin Wojciechowski w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.
W czwartek "Gazeta Wyborcza" napisała, że Urząd Marszałkowski kupił w tym roku dwa luksusowe auta służbowe - forda mondeo za przeszło 113 tys. zł oraz skodę superb o wartości 132,5 tys. zł. Motoryzacyjne nabytki marszałka były tym bardziej zaskakujące, że ostatnie miesiące upłynęły w urzędzie pod hasłem szukania oszczędności. Ostatnio ich ofiarą padły instytucje kulturalne podległe Urzędowi Marszałkowskiemu. A to jeszcze nie koniec cięć. Tego samego dnia, gdy opisaliśmy samochodowe zakupy urzędników, biuro prasowe marszałka zaprosiło dziennikarzy na spotkanie z Anną Wasilewską z zarządu województwa. Liczyliśmy, że przy okazji dowiemy się więcej, czym w obliczu nadchodzącego kryzysu urzędnicy kierowali się tnąc wydatki na kulturę, a kupując luksusowe auta. Zawiedliśmy się, bo Wasilewska skupiła się tylko na zapewnianiu, że planowane przez urząd oszczędności w oświacie i kulturze nie będą zbytnio dotkliwe. Przy okazji dzi