Wzorem lat ubiegłych legnicki teatr zaprasza do wspólnego świętowania ostatniej nocy roku. Sylwester 2025/56 tym razem ze spektaklem „Katarzyna, czyli o szkodach, jakie przynosi lektura powieści” już 31 grudnia o godzinie 19.00. Po wspólnym oglądaniu wzniesiony zostanie toast za pomyślność nowego roku. Bilety na to wydarzenie są już dostępne.
Podczas ubiegłorocznego Sylwestra w Teatrze odbył się huczny bal, któremu muzycznie towarzyszyła Kapela Hałasów. Tym razem organizatorzy zdecydowali o innej formie tego szczególnego spotkania z widzami. Głównym punktem programu będzie pokaz spektaklu na podstawie książki Jane Austen „Opactwo Northanger” w reżyserii Zofii Gustowskiej. Przedstawienie było ostatnią premierą propozycją Modrzejewskiej w poprzednim sezonie.
Tytułowa bohaterka przedstawienia pod opieką Pani Allen (Małgorzata Urbańska) wyjeżdża z rodzinnego domu, by zażyć odrobiny społecznej integracji w popularnym uzdrowisku w Bath. Mimo początkowych trudności związanych z brakiem znajomości i zainteresowania wśród młodych kuracjuszy, Katarzynie (Zofia Bąk) udaje się poznać przyjaciółkę. Izabela Thorpe (Anna Sienicka) to nieco egzaltowana , przewrażliwiona, a przede wszystkim nieszczera dziewczyna, czyhająca na miłosne przygody. Najważniejszą z poznanych przez Katarzynę osób jest jednak Henryk Tilney (Arkadiusz Jaskot), z którym od początku łączy ją cieplejsze uczucie. Powieściowe i sceniczne Bath to miejsce przepełnione ukradkowymi rozmowami, balami i miłościami. Zupełnie inny klimat panuje z kolei w Opactwie Northanger, do którego w drugiej części opowieści trafia Katarzyna…
Magda Piekarska, teatralny.pl: W tym uwodzicielskim, spójnym plastyczno-muzycznym świecie, który Agata Zemla doprawia subtelnym miksem historycznej stylizacji ze współczesnym brzmieniem, aktorzy Modrzejewskiej kreślą wyraziste, a zarazem umowne figury, tyleż wzięte z życia, co szeleszczące papierem – Paweł Wolak jest raczej niegroźnie rubasznym niż budzącym postrach Generałem, Palcat i Jaskot tworzą parę skrajnie odmiennych pretendentów do ręki Katarzyny – ciężko ciosanego, nieco wulgarnego wielbiciela żelaznych rumaków i wycofanego, trochę cynicznego romantyka. Podobnie Sienicka i Skiba w rolach przyjaciółek Katarzyny – pierwsza w sposób kontrolowany ociera się o kabaret w swoim teatrze nieustannej egzaltacji, druga jest aż nadto zdystansowana.
Mateusz Kaliński, „Czas Kultury”: Owszem, Katarzyna ugrzęzła w gotyckich fantazjach jak sarna w krzakach malin, ale czy nam nie zdarza się to samo pod wpływem różnych fikcyjnych scenariuszy? Dramaturgia Marii Gustowskiej wydobyła z powieści Austin fragmenty będące diagnozami dobrze nam znanego fantazjowania, w którym i dzisiaj opieramy się na – często naiwnych – kliszach. Ten sprytny zabieg sprawia, że niepotrzebne staje się wprowadzanie jakiegokolwiek rekwizytu nowoczesności, aby czytelnie do niej nawiązać.
Bilety w cenie 110 złotych dostępne są w kasie Teatru oraz online.