Kolejna odsłona Festiwalu Wisły, czyli imprezy oswajającej Polaków z największą rzeką, rozpocznie się 12 sierpnia we Włocławku. W tym roku zawita także po raz kolejny do Torunia i po raz pierwszy do Bydgoszczy. Motywem przewodnim będą tradycje flisackie wpisane na listę UNESCO.
Jak wskazują organizatorzy — ich głównym celem jest oswajanie rodaków z Wisłą, z turystyką rzeczną i życiem nie obok, ale razem z rzeką. Unikalności swojej imprezy upatrują w tym, że niczego nie imitują, niczego nie czerpią z zagranicy, ale po prostu przypominają o potędze miast wiślanych. Przypominają i edukują o historii Polski, która przez wieki nierozerwalnie związana była z tą rzeką.
Dyrektor festiwalu Marcin Karasiński oraz Jacek Kiełpiński (obaj z Nadwiślańskiej Organizacji Turystycznej) od 2017 uparcie wcielają w życie swoje marzenie o wielobarwnej imprezie kulturalnej łączącej wiele miast leżących nad rzeką. W tym roku na festiwalowej mapie pojawi się Bydgoszcz.
"W tym roku będzie to festiwal wyjątkowy, ponieważ pojawia się nowe miasto, z czego jesteśmy niezwykle szczęśliwi, czyli Bydgoszcz. Festiwal Wisły zagra we Włocławku 12 i 13 sierpnia, w Toruniu 14 i 15 sierpnia, a także w Bydgoszczy 18 i 19 sierpnia. Motywem przewodnim tym razem będzie promocja tradycji flisackich, wielkiego sukcesu Polski, naszego środowiska, ponieważ tradycje flisackie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO" - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej Karasiński.
Wskazał, że miasta nadwiślańskie wyrosły dzięki flisowi, czyli spławowi towarów rzeką Wisłą. "Potężnym ośrodkiem handlowym, generującym dochody z flisu, był Toruń, ale również Włocławek i Bydgoszcz. Te miasta — śmiało można tak powiedzieć — wyrosły dzięki handlowi wiślanemu" - mówił.
"Mamy tę przyjemność, że właśnie zaczął to doceniać, docenił świat. Będziemy dużo mówić o tym w tym roku. Będą specjalne punkty programu, które będą to podkreślać. Będziemy robili inscenizacje teatralne, będziemy mieli bardzo bogatą ofertę koncertową. Oczywiście, jak co roku, będą nieodpłatne rejsy dla publiczności tradycyjnymi łodziami rzecznymi, będą parady — także te przy świetle rac i pochodni, ukochane przez naszych gości" - powiedział Karasiński.
Dodał, że wszystkich uczestników wydarzenia czeka także bardzo bogata oferta kulinarna. Prezentowane będzie dziedzictwo kulinarne terenów nadwiślańskich.
"Do tego stawiamy na bogatą ofertę dla rodzin z dziećmi. Stoiska edukacyjne przyciągają najmłodszych, którzy będą mogli na żywo zobaczyć m.in. jak budowało się łodzie, wyplatało liny czy sieci. Z rzeczy nowych i wyjątkowych chciałbym wskazać na to, co będziemy prezentowali w Bydgoszczy. Chodzi o tradycje kultury żydowskiej. Stary Fordon, czyli dzisiejsza nadwiślańska dzielnica Bydgoszczy, słynęła z tego, że kiedyś miała tam przewagę ludność wyznania mojżeszowego" - stwierdził dyrektor.
Festiwal chce o tym przypomnieć i "wyczarować w Bydgoszczy mały nadwiślański Kazimierz".
"Będzie położony akcent na muzykę klezmerską. Zagrają świetne zespoły reprezentujące ten gatunek na czele z Kroke, czyli absolutnym topem światowej muzyki klezmerskiej. Zapraszamy też odważnych do przepłynięcia Wisły wpław. W tym roku będziemy to robili we Włocławku i Bydgoszczy" - zapowiedział Karasiński.