Podwarszawski Brwinów to gmina Brwinów i Powiat Pruszkowski, moja mała ojczyzna. Tutaj powstało Stowarzyszenie Teatr Na Pustej Podłodze pamięci Tadeusza Łomnickiego – w imię mojego mistrza, genialnego aktora, w którego „społecznym” Teatrze na Woli dane mi było odbywać reżyserski staż. Nie miałem wtedy pojęcia, że to określenie „teatr społeczny” zagości w moim myśleniu na tak długo (na zawsze?).
Po wielu reżyserskich i dyrektorskich doświadczeniach dotarłem do stacji o nazwie teatralna emerytura. I wtedy narodził się pomysł Sceny Letniej dla Dzieci im. Jadwigi Warnkówny w Brwinowie. Okazuje się, że to, co zostało zaszczepione w teatrze mistrza Łomnickiego będzie mi towarzyszyć w samodzielnie kierowanych teatrach (Lubuski w Zielonej Górze, Polski w Poznaniu i Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie) a na koniec życia – w aktywności teatralnej w Brwinowie.
Zarówno działalność objazdowa Teatru Lubuskiego (połowa z 400 spektakli granych w każdym z kolejnych pięciu sezonów w latach 1991-1996 była pokazywana „w powiecie”, czyli w mniejszych miejscowościach województwa zielonogórskiego, z premierami wyjazdowymi włącznie), jak i zainicjowana pod szyldem „Narodowy Teatr Wielkopolski” działalność objazdowa Teatru Polskiego w Poznaniu, były potwierdzeniem dewizy mistrza, że „z teatrem trzeba iść do ludzi”.
W Brwinowie nie ma sali widowiskowej, więc powstałe w roku 2016 Stowarzyszenie Teatr Na Pustej Podłodze (nazwa pochodzi od metody pedagogicznej Tadeusza Łomnickiego) dawało swoje premiery („Donna Kamelia” Stanisława Kowalewskiego, „Romans z pajacem” Stefana Kiedrzyńskiego, „Trzy listy prababki” Zygmunta Bartkiewicza) i grało spektakle w salach remiz OSP – miejscowej i okolicznych (Biskupice, Moszna, Żółwin). Bez kompleksów i ze zrozumieniem kulturotwórczej misji tych nieoczekiwanych w takich miejscach spotkań z teatrem.
To właśnie z braku sali widowiskowej, z tęsknoty za teatrem, z pamięci o idei „teatru społecznego”, popartych zielonogórskim doświadczeniem, narodził się pomysł wzniesienia w Brwinowie sceny teatralnej w warunkach plenerowych – na tutejszym niedawno zmodernizowanym targowisku. Dopiero później pojawiła się „ideologia” nawiązania do tradycji teatru jarmarcznego… Skoro jest miejsce położone w samym sercu miasta, jest zadaszenie, jest źródło energii elektrycznej, są eleganckie toalety dla publiczności, jest nawet pomieszczenie administracyjne mogące służyć za garderobę, i (najważniejsze!) skoro jest życzliwość władz gminnych – to może być teatr! Jedyny kłopot to to, że scena w tym specyficznym miejscu może być wzniesiona tylko na czas, kiedy nie ma targu, a zniknąć musi przed godziną szóstą rano w poniedziałek. Ale i to potrafią przezwyciężyć entuzjaści spod znaku Teatr Na Pustej Podłodze i wspomagający ich wolontariusze.
Pierwsza, „próbna”, edycja Sceny Letniej dla Dzieci im. J. Warnkówny miała miejsce latem 2021 roku. Najmłodsi brwinowscy widzowie zobaczyli wtedy sześć spektakli: „Smok Wawelski” Teatru NEMNO Henryka Hryniewickiego, „O Ignasiu, który nie lubił szkoły” Teatru Akademia Wyobraźni Pawła Pawlika, „Ciosek i Judytka” Teatru Lalek Marka Żyły, „Czerwony Kapturek” Teatru NEMNO i na koniec Teatr Kubika ze Spektaklem Klaunów „Cyrkowa podróż”.
Przeważały spektakle lalkowe i temu gatunkowi teatru pozostanie wierna Scena Letnia, zaś doświadczony lalkarz (aktor, reżyser, scenarzysta i konstruktor lalek) Henryk Hryniewicki będzie pomagał Stowarzyszeniu Teatr Na Pustej Podłodze w doborze zapraszanych z całej Polski zespołów. Spektakle lalkowe zostały przyjęte przez najmłodszych brwinowskich widzów z nadspodziewanym entuzjazmem, potwierdzonym niezwykle wysoką frekwencją. Niewątpliwie znaczenie miał fakt, że przygotowane przez profesjonalnych lalkarzy spektakle miały charakter interaktywny i dopełnione były warsztatami edukacyjnymi, wtajemniczającymi młodych widzów w konstrukcję lalek i dającymi możliwość samodzielnej animacji.
Za patronkę Sceny Letniej dla Dzieci jej organizator – Stowarzyszenie Teatr Na Pustej Podłodze - obrało Jadwigę Warnkównę (1851-1934), Wielkopolankę z urodzenia, gorącą patriotkę i działaczkę społeczną, pedagoga, autorkę powiastek i powieści dla dzieci, autorkę podręczników szkolnych, od roku 1911 zamieszkałą i prowadzącą działalność pedagogiczną w Brwinowie, prezeskę tutejszego Koła Polek, spoczywającą na miejscowym cmentarzu.
Ponieważ pomysł wakacyjnych spektakli dla najmłodszych okazał się przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”, organizatorzy postanowili zagospodarować zapraszanymi spektaklami wszystkie 10 wakacyjnych niedziel (zawsze o godz. 17.00). Plan to ambitny a frekwencja przeszła wszelkie oczekiwania. Brwinowskie matki „skarżą się”, że ich pociechy już o dziesiątej rano w niedzielę chcą iść do teatru! Wznoszona na targowisku miejskim scena jest wyciemniona czarnymi kotarami, czerwone draperie w oknie sceny nawiązują do wyglądu starego, „prawdziwego” teatru, są światła i nagłośnienie, młodzi widzowie siedzą na ławeczkach, a co żarliwsi – tłoczą się na kolorowym „latającym” dywanie tuż przy scenie; rozpoczęcie każdego spektaklu oznajmia gong.
Na brwinowskim targowisku zagościła okazała wystawa kolorowych fotografii autorstwa Pawła Remeza, dokumentująca działalność Sceny Letniej, przez cały rok przypominająca mieszkańcom spektakle oglądane latem, a tym najmłodszym (zimą już znowu stęsknionym za teatrem) pozwala odnaleźć swoje twarze wśród zasiadających na widowni podczas brwinowskiego święta teatru lalek.
Szczęśliwie projekt o nazwie Scena Letnia znalazł zrozumienie i wsparcie ze strony samorządu – gminnego i powiatowego. Z 26 spektakli składających się na wszystkie trzy dotychczasowe edycje Sceny Letniej, 16 zostało sfinansowanych przez Urząd Gminy Brwinów, 4 przez Powiat Pruszkowski – w ramach środków wspierania działalności pożytku publicznego, wystarczyło złożyć ofertę realizacji zadania publicznego. Ze strony Urzędu Gminy Brwinów organizatorzy Sceny Letniej mogą także liczyć na wieloraką pomoc organizacyjną i logistyczną. Burmistrz Gminy Brwinów i jego zastępca osobiście interesują się sprawnym przebiegiem każdego kolejnego wydarzenia teatralnego, bywają na spektaklach. Życzliwość i wsparcie dla teatralnego projektu okazuje także Starosta Pruszkowski. Jednym słowem: wzorcowa współpraca organizacji pozarządowej z lokalnym samorządem. Na poziomie małego miasta najważniejszym partnerem dla organizatorów wydarzeń kulturalnych jest samorząd, w Brwinowie ta współpraca układa się doskonale (a przecież wiemy, że nie wszędzie tak jest…).
Działalność brwinowskiej Sceny Letniej została dostrzeżona także w perspektywie ogólnopolskiej. Trzecim sojusznikiem przedsięwzięcia upowszechniającego sztukę teatru wśród najmłodszych okazało się Narodowe Centrum Kultury, które ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego sfinansowało pięć przedstawień w dwóch kolejnych edycjach Sceny. Zainteresowanie brwinowskim projektem teatralnym okazał również Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie; otworzyła się perspektywa bliższej współpracy.
Kiedy kultura na poziomie samorządu gminy czy powiatu nie ma politycznych barw, wtedy kwitnie.
(Przed nami jeszcze cztery sierpniowe spotkania na Scenie Letniej w Brwinowie. Zapraszamy! Wstęp wolny!)