Po "Rewizora" Mikołaja Gogola sięgnął reżyser Mikołaj Grabowski, który przeniósł jedną z najwybitniejszych komedii w historii teatru na deski krakowskiej Bagateli. Premiera odbędzie się w sobotę.
"Rewizorem" Teatr Bagatela inauguruje - jak czytamy w opisie przedstawienia przesłanym w środę PAP przez teatr - nowe otwarcie repertuarowe sceny przy Karmelickiej 6. Spektakl był przygotowywany w czasie lockdownu dla instytucji kultury.
Mikołaj Grabowski nie skorzystał ze znanego przekładu Juliana Tuwima, tylko ze współczesnej parafrazy literackiej autorstwa Tadeusza Nyczka.
"Tuwimowski przekład tekstu, przy całej swej językowej arcydzielności, wydaje się mocno archaiczny. Nie ma zatem powodu, żeby nie poszukać współczesnych odpowiedników między innymi takich fraz np. jak: od kamyczka do rzemyczka etc." – wyjaśnił reżyser swój wybór.
Dodał m.in., że w "Rewizorze" wszystko kończy się kompromitacją. "Kompromitacja dotyczy wszystkich w miasteczku. Słynna fraza: +Z czego się śmiejecie, z samych siebie się śmiejecie+ – te słowa mówią o odarciu ze wszystkich zasłon i zostawieniu nago bohaterów z ich własną głupotą" – ocenił Grabowski.
W przedstawieniu rolę Naczelnika gra Dariusz Starczewski. W Chlestakowa wciela się Maciej Sajur. Żoną Naczelnika jest Anna Rokita, a ich córką – Izabela Kubrak.
Zaprojektowana przez Agatę Stańczyk i Mikołaja Grabowskiego scenografia i kostiumy (Agata Stańczyk) pokazują nam – czytamy w opisie spektaklu – "dzisiejsze miejsca, naszą współczesność, co skrzeczy, wyje, skamle i krzyczy".