Progi jednego z najpiękniejszych teatrów może przekroczyć każdy, ale udać się w nim na wycieczkę po zmroku będą mogli nieliczni. „Wydarzenie przeznaczone dla widzów pełnoletnich, nie mających klaustrofobii, lęku przed ciemnością, lęku przed wysokością i lęku przed lękiem" - informuje Teatr Słowackiego zapraszając na nocne zwiedzanie.
fot. mat. teatru
To wydarzenie - ze względu na specyfikę budynku - jest dostępne jedynie dla osób w pełni sprawnych ruchowo. Do pokonania o własnych siłach będzie bowiem sześć pięter teatru. Kiedy? 21, 22 i 28 listopada. Początek tej przygody z teatrem o godzina 22.30.
"Noc. Powoli pustoszejące ulice. Wydłużające się cienie. I wspaniała, oświetlona bryła Teatru Słowackiego. W takich okolicznościach zaczyna się to spotkanie. Jest inaczej, dziwniej. A przecież to dopiero początek, bo potem… potem ruszymy w podróż do wnętrza teatru. Dosłownie i w przenośni. Do miejsca pełnego magii i duchów. Wejdziecie w miejsca, w które normalnie się nie wchodzi, zobaczycie rzeczy, których normalnie nikomu nie pokazujemy i usłyszycie fascynujące teatralne historie, które bawią, inspirują, a czasem mrożą krew w żyłach" - zachęca Teatr Słowackiego.
To właśnie tu Wyspiański wystawił swoje „Wesele" i „Wyzwolenie", u wystawił w 1901 roku „Dziady" Mickiewicza - spektakle, które stały się jednymi z najważniejszych wydarzeń w dziejach polskiej kultury. To tu, w 1896 roku odbył się pierwszy w Krakowie pokaz filmowy przy użyciu aparatury braci Lumiere.
Budowę teatru wspierała całym sercem Helena Modrzejewska. Aktorka przekazała na ten cel honorarium z dwóch swoich występów. Za to za pomysł budowy teatru Jan Matejko obraził się na Kraków.
Teatr ostatecznie powstał. Gmach zaprojektowany przez Jana Zawiejskiego został otwarty 21 października 1893 roku. Jako pierwszy budynek w mieście został zelektryfikowany - dziś w budynku dawnej „elektrowni teatralnej" mieści się Dom Machin i scena kameralna teatru. Kurtyny teatralne zaprojektowali wybitni artyści: Jan Siemiradzki, Stanisław Wyspiański i Małgorzata Markiewicz, autorka najnowszej Kurtyny Kobiet.
Choć Teatr Słowackiego działa nieprzerwanie od chwili otwarcia, koleje losu sceny bywały burzliwe. Podczas I wojny światowej, kiedy teatr przejęli Austriacy, na scenie urządzono stajnię dla wojskowych koni.
Dziś publiczność na tej samej scenie oklaskuje hitowy musical „1989" czy „Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej - spektakle, na które trzeba upolować bilety. Nadarza się okazja, by zobaczyć teatr z niecodziennej perspektywy
Teatr ostatecznie powstał. Gmach zaprojektowany przez Jana Zawiejskiego został otwarty 21 października 1893 roku. Jako pierwszy budynek w mieście został zelektryfikowany - dziś w budynku dawnej „elektrowni teatralnej" mieści się Dom Machin i scena kameralna teatru. Kurtyny teatralne zaprojektowali wybitni artyści: Jan Siemiradzki, Stanisław Wyspiański i Małgorzata Markiewicz, autorka najnowszej Kurtyny Kobiet.
Choć Teatr Słowackiego działa nieprzerwanie od chwili otwarcia, koleje losu sceny bywały burzliwe. Podczas I wojny światowej, kiedy teatr przejęli Austriacy, na scenie urządzono stajnię dla wojskowych koni.
Dziś publiczność na tej samej scenie oklaskuje hitowy musical „1989" czy „Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej - spektakle, na które trzeba upolować bilety. Nadarza się okazja, by zobaczyć teatr z niecodziennej perspektywy
Teatr ostatecznie powstał. Gmach zaprojektowany przez Jana Zawiejskiego został otwarty 21 października 1893 roku. Jako pierwszy budynek w mieście został zelektryfikowany - dziś w budynku dawnej „elektrowni teatralnej" mieści się Dom Machin i scena kameralna teatru. Kurtyny teatralne zaprojektowali wybitni artyści: Jan Siemiradzki, Stanisław Wyspiański i Małgorzata Markiewicz, autorka najnowszej Kurtyny Kobiet.
Choć Teatr Słowackiego działa nieprzerwanie od chwili otwarcia, koleje losu sceny bywały burzliwe. Podczas I wojny światowej, kiedy teatr przejęli Austriacy, na scenie urządzono stajnię dla wojskowych koni.
Dziś publiczność na tej samej scenie oklaskuje hitowy musical „1989" czy „Dziady" w reżyserii Mai Kleczewskiej - spektakle, na które trzeba upolować bilety. Nadarza się okazja, by zobaczyć teatr z niecodziennej perspektywy
"Zagubcie się z nami w teatrze! Przeżyjcie przygodę inną niż wszystkie, teraz w odświeżonej, jeszcze bardziej zaskakującej i atrakcyjnej formie. Weźcie ze sobą wygodne buty, otwartość na nowe, ekscytujące doznania i odwagę. Przyda Wam się, bowiem… Wy, którzy tu wchodzicie, żegnajcie się z nadzieją!" - zachęca Teatr.