Teatr Nowy Proxima znów na celowniku katolickich aktywistów, którzy są oburzeni spektaklem "Kora. Boska". Ich zdaniem drag queen grająca Matkę Boską Fatimską to profanacja. Na godzinę przed piątkowym spektaklem zapowiadają publiczną modlitwę wynagradzającą "za grzech bluźnierstwa".
fot. mat. prasowe
„Kora wróciła!", „Spektakl roku!", „Teatr Nowy Proxima podbił serca widzów!" - czytamy w recenzjach spektaklu „Kora. Boska" Katarzyny Chlebny. Tymczasem katoliccy aktywiści przekonują, że Matki Boskiej Fatimskiej nie może grać drag queen i po raz kolejny organizują manifestację. A raczej "Modlitwę publiczną wynagradzającą za grzech bluźnierstwa", jaki, ich zdaniem, popełniają twórcy tego spektaklu z Teatru Nowego Proxima.
Aktywiści będą się modlić w piątek od godz. 18.15 na skrzyżowaniu ulicy Krakowskiej i Skawińskiej, a zatem w pobliżu Teatru Nowego Proxima, na godzinę przed rozpoczęciem piątkowego spektaklu. Jak zapowiadają, modlitwie za grzech bluźnierstwa będzie przewodniczył kapłan z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X.
Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima, komentuje: - Nie odpuszczają, nie dadzą spokoju. Myślałem, że nasycą się brakiem dotacji, który im zawdzięczamy, ale ciągle im mało.
"Najbardziej wymodlona" drag queen na świecie
To nie pierwsza publiczna modlitwa za grzechy Teatru Nowego Proxima. Paweł Rupala, czyli Papina McQueen, który w sztuce o Korze gra Matkę Boską Fatimską, żartuje, że jest najbardziej wymodloną drag queen na świecie. - Ludzie życzyli mi już śmierci, byli też tacy, którzy się za mnie modlili. Bardzo mnie to cieszy - dzięki modlitwom mam dużo zdrowia i energii, którą wykorzystuję podczas spektakli drag queen.
Organizatorką piątkowej modlitwy jest Anna Trutowska, związana m.in. z portalem pch24.pl i Polonią Christianą, której Teatr Nowy Proxima zawdzięcza nagonkę na "Korę. Boską", redaktorka portalu Strona życia, który publikuje głównie treści antyaborcyjne.
Nie widzieli, a donieśli
Przypomnijmy, w grudniu 2021 roku prawicowy portal Polonia Christiana napisał, że „Kora. Boska", sztuka w reżyserii Katarzyny Chlebny, która okazała się frekwencyjnym sukcesem, jest bluźniercza i prowokacyjna, do tego promuje ideologię gender. Dziennikarzom nie spodobało się obsadzenie w roli jednej z Matek Boskich drag queen, znanej krakowskiej artystki Papiny McQueen. Prawicowcy stwierdzili, że to profanacja i zażądali interwencji u samego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Napisali nawet zaadresowaną do niego petycję, kierując ją również do ministra kultury Piotra Glińskiego i prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Artyści Proximy twierdzą, że „Kory. Boskiej" Katarzyny Chlebny nikt z portalu prawdopodobnie nie widział, tylko doniósł na nich ktoś „życzliwy".
W efekcie Teatr Nowy Proxima stracił całe dofinansowanie z MKiDN. Starał się o fundusze w ramach czterech Programów Ministra MKiDN: „Wydarzenia artystyczne dla dzieci i młodzieży", „Infrastruktura kultury", „Edukacja artystyczna" oraz „Teatr". Przez ostatnie pięć lat środki z MKiDN regularnie otrzymywał. Na nowy sezon nie dostał ani grosza. Sieklucki nie ma wątpliwości: - To cenzura za spektakl o Korze.
Tymczasem "Kora. Boska" Katarzyny Chlebny ma stuprocentową frekwencję, a bilety trzeba kupować ze znacznym wyprzedzeniem. Spektakl zobaczymy dziś i jutro o godz. 19.15 oraz 24-27 listopada o tej samej porze.